9

361 15 0
                                    

P.O.V. Kate
Po odjechaniu tego całego Acze pojechałam do miejsca w którym stał Luk.

- I znów zwycięstwo mała - powiedział szczerząc się.

- Tylko nie mała Lukusiu - również się wyszczerzyłam.

- Jedziemy do klubu czy jak bo nie wiem? - zapytał Luk.

- Ja jadę do domu bo nie wiadomo co moja matka se wymyśli, bo nie chce opuszczać Los Angeles - powiedziałam smutno się uśmiechając.

- A o mnie to zapomniałaś jędzo - powiedział rozbawiony.

- Ja....??? Przecież nigdy bym o tobie nie zapomniała - powiedziałam - LUKUSIU - po chwili dodałam.

- Dobra, dobra ty już lepiej jedź do domu a nie zdrabniasz moje piękne imię - powiedział gdy zakładałam kask.

- Papa do jutra!! - odkrzyknełam i ruszyłam w stronę domu.

Wjechałam na podjazd i zdziwiłam się że w salonie i kuchni pali się światło, wprowadziłam motor jak najciszej umiała i ruszyłam na tył domu pod moje okna. Gdy weszłam do pokoju zaskoczył mnie widok jaki zastałam w pokoju, a mianowicie moja mama siedziała na krześle przy biurku z założonymi rękami na piersi.
- Jeżeli jeszcze raz pojedziesz na wyścigi lub na jakąś imprezę i wrócisz późno wyprowadzamy się do Polski - powiedziała spokojnie.

- Nie możesz mi tego zrobić! - krzyknęłam.

- Ależ oczywiście że moge, jeżeli nie zmienisz swojego zachowania, ubioru oraz sposobu w jakim odnosisz się do mnie będziesz miała wybór albo przeprowadzamy się do Polski albo wysyłam cię do szkoły z internatem w Rosji - powiedziała i wyszła z pokoju. Byłam kompletnie załamana, ponieważ ona nie tylko zabierze mi motor i Luka, ale zabierze też cząstkę gangu "South Side Serpents".  Jestem bardzo zżyta z moim gangiem (a dokładniej z tymi ważniejszymi ludźmi) a oto znak naszego gangu👇

  Jestem bardzo zżyta z moim gangiem (a dokładniej z tymi ważniejszymi ludźmi) a oto znak naszego gangu👇

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

A dokładniej (a tatułaże mamy takie same tylko bez napisu)

A dokładniej (a tatułaże mamy takie same tylko bez napisu)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Ciężko mi będzie pożegnać się z osobami które kocham. Wcześniej nie wspominałam nic o gangu ponieważ to jest mało istotne skoro mam wyjechać i zostawić wszystko. No nie do końca wszystko bo gang mamy na całym świecie i będę mogła sie spotykać z gangiem ale nie chce stracić tych ważniejszych od tych co są w innych krajach. A tak poza tym jesteśmy najgroźniejszym gangiem na świecie. ( a więc sie pilnujcie bo wiem kiedy zrobicie coś złego😉) . Po moim urzalaniu się nad sobą poszłam pod prysznic, siedziałam tam może z 30 minut. Gdy wyszłam już ubrana w moją piżamke Kigurumi Onesie pikachu, zobaczyłam siedzącom na moim łóżku matke.

- Po co przyszłaś?  - zapytała nawet na nią nie zerkając.

- Przyszłym ci powiedzieć że jak nie zmienisz swojego zachowania i wogóle to przeprowadzamy się do Polski a wraz z namio zamieszka ciocia Izabella i Hope żebyś się nie ździwiła - powiedziała i wyszła z mojego pokoju a ja zaczełam krzyczeć i przeklinać na te dwie szmaty (chodzi o ciocię i kuzynke) po godzinie się uspokoiłam i poszłam spać. W wstałam o 6:30 ponieważ mój budzik sobie tak zadecydował. Nie chciało mi się wstawać więc wziełam budzik i rzuciłam nim o ścianę, po piętnastu minutach zdecydowała że jednak wstanę. Gdy byłam już gotowa żeby wyjść natknełam się na mają mamę.

- A ty dalej swoje - powiedziała - Masz czas do piątku na stanie się tą którą udawałaś w szkole - miałam już wychodzić ale mnie zatrzymała - Ale ta zmiana też tyczy się spędzania czasu poza domem jak nie zmienisz zachowania wyprowadzamy się do Polski i sprzedaję to cholerstwo albo wysyłam cie do internatu w Rosji i też je sprzedam - powiedziała a ja po prostu wyszłam z domu bo nie mogłam tego dłużej słuchać zabrałam motocykl i ruszyłam do szkoły.  W szkole spotkałem Luka i mu wszystko opowiedziałam.

- Czy ty to rozumiesz ona chce mi odebrać to co kocham - powiedziałam trochę smutno.

- EJ misia nie smutaj dzisiaj pierwszy raz każdy widzi twój nowy styl, a jak wyjedziesz do Polski to ja tam za tobą wraz z chłopakami pojedziemy - chciał mnie pocieszyć ale mu to nie wyszło i dalej było mi smutno, wtedy zobaczyłam Matt'a ze swoją świtą idącą w moją stronę.

- O ja pierdolę - szepnełam a Luk zaczął się śmiać.

- Hej piękna, nigdy cię tu nie widziałem i chce się z tobą zapoznać - powiedział "czarująco" a ja zaczęłam się panicznie śmiać a Luk mi zawtórował.

- Chyba ty sie na mózgi z amebą pozamieniałeś - Luk zaczął się jeszcze bardziej śmiać. 

- Oj lubię takie - poruszył śmiesznie brwiami.

-  A ja nie lubię debili takich jak ty Mathe'wie - obróciłam się na pięcie i ruszyłam w stronę szkoły.

-  Skąd znasz moje imię skoro się nie przedstawiłem - krzyknął do mnie.

- Bo ty kurwa jakiś zjebany jesteś wyzywałeś i wyśmiewałeś się ze mnie prawie cały czas, a tu BOOM!  Ja zmieniam styl bo taka jestem na codzień po szkole a ty nagle jesteś zwykłym chujem którym zawsze byłeś i zawsze będziesz, zaczynasz mnie podrywać i myślisz że wszyscy będą heppi jak se podejdziesz do "nowej" laski i zaczniesz ją bajerować na teksty które i tak nie działają no chyba że na twoją babcię by zadziałały ale chociaż nie, nie zadziałały by bo ona wie co to mózg i w dodatku umie go używać!!!!  - wykrzyczałam mu to w twarz i ruszyłam w stronę szkoły mając totalną wyjebke czy coś jeszcze do mnie mówi.

******** Time Skip********

Lekcje minęły mi bardzo szybko.  Od naszej "sprzeczki" Matt nie pojawił się na pozostałych lekcjach, co mnie bardzo ucieszyło bo nie musiałam oglądać jego mordy. W końcu gdy dojechałam do domu mama zaczęła się po mnie wydzierać że mam się pakować bo wyjeżdżamy do Polski. A w sumie to ja wyjeżdżamy do brata o którym dowiaduje się dopiero teraz,  kurwa gorzej być nie mogo, ale nie w sumie mogło bo moja mama dzisiaj sprzedała mój skarb. I nie wiem jak ona to zrobiła bo jak ja zeszłam do garażu maszyny już nie było, a więc zabrałam jej auto i pojechałam do Luka.

- Hej przyszłam się pożegnać bo jutro o 10.30 mam samolot do Polski i będę mieszkać tam z bratem o którym nic nie wiem - nawet nie zauważyłam kiedy zaczełam płakać - Moja mama a raczej jebana szmata sprzedała moje cudeńko dlatego przyjechałam samochodem i nie uprzedziłam cię ponieważ usunęła wszystkie kontakty z mojego telefonu i zmieniła kartę bo zapomniałam wziąć telefonu dzisiaj - teraz to popłakałam się na dobre i uciekłam spod jego domu...

🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄 C.D.N🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄🦄
Przepraszam że rozdziały dodaje tak rzadko ale nie mam pomysłu na pisanie (ten rozdział pisałam około tygodnia) 
OCZYWIŚCIE ZOSTAW ★ POD ROZDZIAŁEM DLA CIEBIE TO TYLKO CHWILA A DLA MNIE TO BARDZO DUŻO ZNACZY BO WIEM ŻE WAM SIĘ PODOBA I MAM PISAĆ DALEJ!!!!!!!

Moja Pasja To MotocykleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz