Po ucieczce spod domu Luka pojechałam nad jeziorko o którym nikt nie wie, siedziałam tam może z godzinę, ponieważ jutro muszę jechać do obcego mi chłopaka (a może mężczyzny? Nie wiem tego)
Gdy wróciłam do domu było około 18 więc postanowiłam się spakować, a raczej spakować pozostałe żeczy które mam w szafie czyli, jakieś duże swetry, spódniczki, sukienki, legginsy i inne chujstwa. Po spotkaniu się sprawdziłam godzinę, była 20.49 myślałam że będzie gorzej, postanowiłam że pójdę pod prysznic, ciało umyłam truskawkowy żelem a włosy umyłam moim ulubionym szampon o zapachu wanilii. Po skończonym prysznic ubrałam bieliznę i moją ulubioną piżame onesie Pikachu, Położyłam się na łóżku i sprawdziłam wszystkie social media, zobaczyłam 16 nieodebranych wiadomości od Luka, postanowiłam mu że odpisze ale później sprawdziłam godzinę była 21:50 postanowiłam że pójdę spać, ponieważ jutro muszę wstać wcześnie rano.
*******Nad ranem*******
Wstałam (a raczej zostałam brutalnie obudzona przez matkę) o 6.50 ponieważ samolot miałam o 10.30 to musiałam się pośpieszyć bo z mojego domu na lotnisko mam jakiąś godzinę jazdy to wolałam się pośpieszyć, umycie się zajęło mi tak z 10 minut, ubrałam się w to :👇
Kto by pomyślał że ubiorę spódniczkę, no cóż takie życie, raz jest kolorowe a raz czarnono-białe jak stare filmy.
Gdy byłam na dole bardzo się zdziwiłam, ponieważ mama zrobiła naleśniki z owocami.- Hej Kate siadaj i jedz śniadanie bo za chwilę wychodzimy - tak jak powiedziała tak też zrobiłam, po zjedzonym posiłku poszłam po torby na górę, gdy byłam w pokoju upewniłam się czy aby na pewno wszystko wzięłam, z bagażami zeszłam na dół, mama czekała przy wyjściu, szybko założyłam buty i poszłam zanieść bagaże do bagażnika, usiadłam z przodu i zapiełam pasy.
******* Na lotnisku*******
Pożegnałam się z mamą i weszłam do samolotu, po zajęciu swojego miejsca włożyłam słuchawki do uszu i poszłam spać, obudził mnie głos pilota samolotu.
"Proszę zapiąć pasy zaraz lądujemy"
Tak jak powiedział tak też zrobiłam, po wylądowaniu poszłam odebrać swoje bagaże i zadzwoniłam do Arona (członek naszego gangu tu w Polsce) odebrał po 2 sygnałach
(Pochylona Aron,normalna Kate )- Tak słucham przy telefonie Smith.
- No hej Aron wiesz gdzie mieszka ten mój brata bo tak jakby nie dostałam adresu a jak go dostałam to zgubiłam?
- Czekaj sprawdzę w jego papierach i wyślę ci sms'em jak coś to samochód stoku tuż przy wyjściu z lotniska.
- Ok dzięki a i są dzisiaj jakieś wyścigi czy coś, i tak wogóle mój magazyn jest zapełniony?
- Tak dzisiaj są wyścigi motocyklowe i tak twój magazyn jest zapełniony i wiesz gdzie on się znajduje??
- Tak wiem i dzięki za informację do zobaczenia.
- Pa Kate.
Po skończonej rozmowie z Aronem poszłam do samochodu i dostałam smsa z adresem zamieszkania tego chłopaka.
Po chwili dostałam smsa z imieniem i nazwiskiem mojego "brata"A wygląda on tak: 👇
Jest on blondynem o zielonych oczach, ma swój własny gang, a nazywa on się " Gulis". Mój brat jest ich szefem i ma dwie "prawe ręce" czyli :👇
Cheryl BlossomJughead Jones
Jughead jest chłopakiem Cheryl.
I tu rodzi się pytanie skąd to wiem? To proste czytałam ich kartotekę, a tak wogóle mój brat nazywa się Kamil Collins.
Trochę dziwne że inne nazwiska, ale wsumie nie bo moja mama kiedyś miała takiego jednego "kolegę" a gdy pytałam się kto to jest to mówiła że to przeszłość i nie chce do tego wracać. Ehhhh..... Mogłam się tego spodziewać, dobra co było minęło, nim się obejrzałam stałam już pod domem. Weszłam na posesję i zadzwoniłam dzwonkiem, otworzył mi mój brat.( Przygotujcie się na przedstawienie)- Hej ty jesteś Kamil ?? - Zapytałam udając niewinną.
- Zależy kto pyta - odpowiedział i chciał mi zamknąć drzwi przed nosem ale zatrzymałam je nogą.
- No bo ja jestem twoją siostrą i mama mnie wysłała bym ciebie poznała - powiedziałam i spóściłam głowę w dół.
- Och... Zapomniałem że dzisiaj przyjeżdżasz, mama mi coś tam wspominała o tobie ale nie wiedziałem że tak szybko przyjedziesz.
- Ale mama mi o tym powiedziała tydzień temu i mówiła że do ciebie dzwoniła i wszystko sobie uzgodniliście - powiedziałam i na niego spojrzałam.
- A tak musiało mi to wylecieć z głowy - powiedział i uderzył z otwartej ręki sobie w czoło - CHŁOPAKI MOJA SIOSTRA PRZYJECHAŁA!! - krzyknął i zdaje mi się że całe osiedle to słyszało.
- Mogę wejść do środka czy mam tak stać w progu??- zapytałam bo mnie to zaczęło irytować.
- A tak, tak wchodź.
- Dzięki - uśmiechnęłam się krzywo.
CZYTASZ
Moja Pasja To Motocykle
ActionKsiążka w trakcie korekty wiec może się opis nie zgadzać z zawartością. Cześć, mam na imie Peggy Wilson. Pochodzę z Los Angeles, mieszkam z mamą, ponieważ mój tata zmarł, dwa lata po urodzeni się mojej siostry Alis. Gdy poszłam do 1 liceum moje życi...