Nie zamykaj oczu - straszne historie

Historie o wiedźmach

#Zębowa wróżka

Kiedy byłam mała i zauważyłam, że mój ząb zaczyna się ruszać, byłam przerażona. Moja mama uspokajała mnie mówiąc, że zębowa wróżka czeka,  żeby zabrać mój ząbek, a w zamian ofiarować mi piękny prezent. Nie wspomniała jednak, że wróżka przylatuje na miotle i wcale nie czeka, aż moje zęby wypadną. Wyrywa je sama. 

#Staw Czarownic

Wraz z mężem i synkiem, będąc na wakacjach na wsi, pojechaliśmy do pobliskiego lasu. Spacerowaliśmy pomiędzy wysokimi, pięknymi drzewami. W pewnym momencie znaleźliśmy się na skraju stawu, otoczonego przez gęstą roślinność. Rozłożyliśmy koc i postanowiliśmy odpocząć, wpatrując się w ciemną taflę wody. W pewnym momencie nasz syn zniknął nam z oczu. Ze strachem zauważyliśmy się, że stoi on zanurzony po pas w samym środku stawu. Mąż ruszył w jego kierunku. W pewnym momencie z przerażeniem zauważyłam jak obok mojego synka, tuż pod taflą wody, unosi się czyjaś głowa. Chwilę później na jego ramieniu spoczęła paskudna, patykowata dłoń. Nim zdążyłam krzyknąć coś wciągnęło mojego syna w głąb stawu. Jego zwłok nigdy nie odnaleziono, jakby zupełnie zniknął. Jakiś czas później dowiedzieliśmy się, że staw nad którym się znajdowaliśmy nazywany był przez tamtejszą ludność Stawem Czarownic. 

#Piękna czy bestia?

Jako młody chłopak spacerowałem samotnie po lesie. Już zmierzchało i miejsce powoli opanowywał mrok. W pewnym momencie zauważyłem kogoś pośród drzew. Jak się okazało była to naga kobieta o czarnych długich włosach. Była tak piękna, że na długą chwilę nie mogłem oderwać z niej wzroku. Dopiero po chwili zapytałem czy mogę jej jakoś pomóc. Ta bez słowa chwyciła mnie za rękę i zaczęła prowadzić w głąb lasu. Szedłem za nią jak zahipnotyzowany. Do moich nozdrzy doleciał silny zapach ziół i przypraw i dopiero wtedy zdałem sobie sprawę, że znajdujemy się w niewielkiej chatce. Kobieta poczęstowała mnie ziołowym naparem, a ja będąc pod urokiem jej urody, posłusznie wypiłem wywar. Piękna odwróciła się do mnie tyłem i podeszła do wielkiego lustra. Odurzony naparem spojrzałem na nią w lustrzanym odbiciu. To co zobaczyłem przyprawiło mnie o dreszcze. Mimo, że przede mną stała długowłosa piękność to lustro ukazywało siwą, parchatą kobietę z cielskiem okrytym kurzajkami. Chciałem uciekać, ale czułem, że nogi się pode mną uginają.  Nim straciłem przytomność usłyszałem głośny, skrzekliwy śmiech. Obudziłem się w środku lasu, nieco otępiały, do dziś nie wiedząc czy to co się wydarzyło było snem czy rzeczywistością.

# Batsheba

Niedaleko mojego domu znajduje się wzgórze na którym stoi ogromny głaz. Istnieje o nim pewna legenda. Podobno w XIV żyła tu czarownica o imieniu Batsheba. Została ona oskarżona o paranie się czarną magią przez pewnego farmera i niemal od razu skazana na śmierć. Według legendy zakopano ją żywcem właśnie na wzgórzu, a miejsce pochówku przykryto owym głazem. Wierzono, że czarownice są nieśmiertelne, a głaz miał uniemożliwić Batshebie wydostanie się z ziemi. Dowodów na prawdziwość tej historii nie ma, zresztą dotychczas nikt nie miał ochoty borykać się z przesuwaniem ogromnego kamienia. Jednak którejś burzy w głaz uderzyła błyskawica, krusząc go na drobne kawałki. Wtedy ciekawość mieszkańców dała za wygraną. Miejsce zaczęto przekopywać, jednak nie odnaleziono żadnego szkieletu. To co jednak znaleziono pod ziemią, wywołało w mieszkańcach większy strach niż gdyby znaleziono kości. Odkopano bowiem średniowieczny medalion z wyrytym pentagramem. Co w takim razie stało się z Batshebą? Czy zdołała wydostać się z grobu? Jeśli jest nieśmiertelna to może cały czas żyć wśród nas. Pytania pozostają bez odpowiedzi.

________________________________________________________

Odpowiadają wam takie krótkie, tematyczne historie? Czy wolicie klasyczne one shoty? 

Zapraszam do mojego nowego zbioru strasznych opowiadań "Ktoś Ci się przygląda" :)