Chłopak proponuje dziewczynie rozmowę w jego domu. Sigrid godzi się na jego propozycję, ale Daniel zauważa w niej niepewność.
- Nie chcę się narzucać. Jeśli nie masz ochoty ze mną rozmawiać, powiedz.
- Daniel, naprawdę za tobą tęskniłam. - brunetka odsłania prawy policzek, wkładając ciemne włosy za ucho i cicho dodaje. - Tylko ty mi zostałeś.
Blondyn pomimo wypowiedzianych szeptem słów, słyszy je doskonale, jednak nie komentuje tego. Zastanawia się co się stało, ale dalej milczy.
Po pięciu minutach oboje docierają do mieszkania Tandego. Daniel, niczym gentleman, wpuszcza dziewczynę przodem do przedpokoju, na co ona lekko się rumieni.
Dwudziestodwulatek zaparza dziewczynie herbatę, nie pytając nawet czy ma na nią ochotę. Siedząc na miękkiej, pasiastej kanapie z parującymi napojami w białych porcelanowych kubkach, wpatrują się w wyłączony ekran telewizora.
- Danny... - Sigrid w końcu przerywa niezręczną ciszę między nimi. - Sądziłam, że nie żyjesz, że ten pożar pozbawił cię życia. - do oczu dziewczyny napływają duże łzy. - Myślałam, że już cię nigdy nie zobaczę. Byliśmy dziećmi, ale ja nigdy nie przestałam o tobie myśleć. Cały czas miałam w głowie twoją obietnicę, po tym kiedy on mnie pobił. Kiedy... - dziewczyna wpada w histerię, zaczyna ciężko oddychać, a z jej oczu wypływają z coraz większą częstotliwością, duże jak groch łzy.
Chłopak bez zastanowienia przysuwa się bliżej, szybko obejmuje jej ciało swoimi ramionami, starając się powstrzymywać drżenie jej ciała.
„Lars miał rację." Myśli blondyn.
- Ćśśś. Jestem tu, zawszę dotrzymuję obietnic. - dziewczynie wraca normalne tempo oddechów, kiedy Tande gładzi ją po włosach. - Wiesz, w pewnym momencie straciłem nadzieję. Chęci do życia. Dużo złego działo się w moim życiu, ale nigdy nie straciłem nadziei, że w końcu z powrotem staniesz na mojej drodze. I się nie pomyliłem. - chłopak dzięki swoim doświadczeniom, wie jak uspokoić dziewczynę.
Kiedy ciemnooka w końcu wraca do stanu zbliżonego do normalności i spokoju, młodzi ludzie rozmawiają o tym co działo się u nich przez te czternaście lat. Jednak żadne z nich nie mówi o swoich najgorszych przeżyciach. Żadne z nich nie chce wracać do tych traumatycznych dni, ale może dzięki temu ich drogi znów się skrzyżowały.
Sigrid mówi, że planuje iść od października na studia prawnicze, opowiada o swoim labradorze Yogim, mówi też, że od dwóch lat mieszka na własną rękę w Lillehamer, kiedy Daniel pyta czemu nie mieszka z rodzicami, dziewczyna zmienia temat i pyta chłopaka co on robił przez ostatnie lata. Blondyn wzrusza lekko ramionami i mówi, że gdyby nie pomoc Larsa, mogłoby go już nie być.
- Regularne wizyty u niego pomogły mi się uporać z wieloma problemami z którymi się zmagałem przez lata. Jest świetnym przyjacielem. Ale też świetnym specjalistą. - niebieskooki wypełnia prośbę dr Rasmussena, próbując nakłonić dziewczynę do regularnych wizyt u psychiatry.
- Gdyby nie on, to prawdopodobnie byśmy się nie spotkali. - na ustach dziewczyny znów wita cień uśmiechu.
Daniel proponuje obejrzenie jakiegoś filmu. Wybór pada na „Zaplątanych". Kiedy byli mali często oglądali razem starsze bajki Disneya. To było ich ulubione wspólne zajęcie, zaraz po bieganiu po podwórzu i skakaniu po drzewach. Oboje pragną tej dziecięcej beztroski. Dziewczyna kładzie głowę na ramieniu blondyna i chwilę potem zapada w sen. W końcu jest spokojna, nie musi myśleć o niczym, przy przyjacielu z dzieciństwa znów czuje się bezpieczna. Kiedy mężczyzna zauważa zamknięte oczy dziewczyny, wyłącza telewizor, bierze dziewczynę na ręce i zanosi ją do swojego pokoju. Ostrożnie kładzie ją na łóżku i delikatnie przykrywa miękkim, ciepłym kocem. Zgasza duże światło, zostawiając jedynie lekko tlącą się lampkę nocną w kącie pokoju. Sam decyduje się na sen w salonie na kanapie. Kiedy układa się wygodnie na miękkim materacu, do jego uszu dochodzą jęki i krzyk dziewczyny.
- Nie, zostaw to. Zgaś ten ogień! - Tande wbiega do pokoju, w którym śpi dziewczyna i widzi, że jest to krzyk przez sen. Dziewczyna ma znów koszmary. Na palcach jednej ręki można policzyć ilość nocy, w których koszmarów nie miała. Chłopak zrozpaczony i przerażony słowami dziewczyny, nie zważając na nic, kładzie się koło niej i nieznacznie się przysuwa do jej ciała. Dziewczyna pomimo objęć Morfeusza, czuje obecność chłopaka i odruchowo wtula się w jego ramię. Dopiero, kiedy czuje jego bliskość, jej koszmary ustępują. Chwilę później, chłopak również zapada w sen.
Od wielu lat żadne z nich nie czuło się tak bezpiecznie.
i kolejny! w ten weekend może uda mi się wrzucić kilka rozdziałów do tej i nie tylko do tej książki ;)
+ znalazłam w plikach fragmenty opowiadania, które napisałam jakoś na początku liceum <czylidawno> i stwierdzam, że jest całkiem niezłe :') i rozważam żeby zrobić z tego ff o jakimś skoczku, może podpowiecie mi którego skoczka mogłabym uczynić głównym bohaterem? czekam na propozycje i dobranoc/dzień dobry xx
![](https://img.wattpad.com/cover/150251105-288-k865199.jpg)
CZYTASZ
🔒broken // D.A. Tande
Fiksi Penggemarniektórym w życiu wychodzi mniej niż reszcie, niektórzy w życiu muszą znosić więcej złego niż inni, niektórym po prostu pech depcze po piętach na każdym kroku... all rights reserved // s_nataliaa, 2018