10. Jimin

2.4K 166 115
                                    

Wsiedliśmy do wcześniej zamówionej przez Hoseoka taksówki, którą jechaliśmy prosto do akademika.
Czułem się dobrze w nowym kolorze włosów, ale martwił mnie Yoongi, który przez całą drogę nie odezwał się ani słowem, wpatrując się ciągle w szybę. Czułem napięcie bijące od niego, jakby chciał wylecieć zaraz przez okno.

Jungkook i Taehyung mieszkali zaraz przed naszymi drzwiami. Chcieliśmy ich odwiedzić, ale nikogo nie było.

Było dobrze po 23, a ja siedziałem w salonie, popijając kakao i przeglądając social media. Znowu nie mogłem spać. Hoseok i Yoongi zdążyli się w tym czasie umyć i pójść do swoich pokoi.

Ciekawe czy Yoongi śpi?

Jak na zawołanie drzwi od pokoju hyunga się otworzyły, a z niego wyszedł zaspany Yoongi.

- Jimin? Ty nie śpisz? - spytał zauważając mnie w połowie drogi do łazenki.

- Znowu nie mogę spać. - wpatrywałem się w parę unoszącą się nad kubkiem.

- Mhm, zaraz przyjdę idę się odlać. - powiedział idąc troszkę chwiejnym krokiem do łazenki.

- Hyung~ Czy zrobiłem dzisiaj coś źle? - zapytałem kiedy starszy wychodził z toalety.

- W jakim sensie? - usiadł niedaleko mnie.

- Od momentu pofarbowania włosów nie odzywałeś się ani słowem.

- Przepraszam, po prostu dostałem niemiłego SMS-a i to mnie trochę zdołowało. - wiedziałem, że kłamię ale nie chciałem go przyciskać.

- Czy ja czuje alkohol? Hyung piłeś? - przybliżyłem twarz to tej jego. Tak najwyraźniej czułem od niego alkohol.

- Kieliszek, czy tam dwa.

- Hyung~

- Czego~?

- Jutro szkoła. Jak ty pójdziesz w takim stanie do niej.

- Jak nie pójdę, to się kurwa do niej przyczołgam. - głowa zaczynała mu latać we wszystkie strony.

- Hyung, idź już spać.

- A pójdziesz ze mną? - spytał robiąc podkówkę z ust.

- Hyung!!!

- Dobrze mamusiu, już idę. Dobranoc klucho. - wszedł do pokoju zamykając za sobą drzwi.

*wibrowanie telefonu*

Yoongi: Moja seksi klucha <3

Jimin: Dobranoc hyung~!

Yoongi: Nie umiesz się bawić :p

Yoongi: Papa :*

Jimin: Śpij dobrze.

*nie wyświetlono*

Siedziałem jeszcze chwile w salonie dopijając kakao. Upity, odrobinę Yoongi wyglądał słodko z czerwonymi policzkami od alkoholu.

*wibrowanie telefonu*

Yoongi: Smuto tak samemu leżeć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Yoongi: Smuto tak samemu leżeć. Przyjdziesz do mnie <3

Jimin: Myślałem, że poszedłeś już spać...

Yoongi: Jimin-ah~ Przytul mnie.

Jimin: Do poduszki nie możesz się przytulić?

Yoongi: Ona jest zimna! Jimin-ah~

Yoongi: Chcę ciebie :*

Jimin: Dobra przyjdę, ale bez żadnego dotykania mnie.

Yoongi: Czekam <3

Szedłem powolnym krokiem do drzwi hyunga, moje ręce zaczęły się trząść z nerwów. Nie wiem dokładnie co on może zrobić pod wpływem alkoholu, wiec się trochę cykałem. Zapukałem delikatnie w drzwi oczekując pozwolenia na wejście.

- Wejdź. - powiedział mało słyszalnie przez drzwi.

Już miałem chwytać za klamkę, kiedy drzwi otworzyły się same a za drzwiami staną Yoongi w samych bokserkach. Jego twarz wydawała się być jeszcze bardziej czerwona pod wpływem panującej ciemności w pokoju. Chwycił mnie z rękę i wciągną do środka zamykając za mną drzwi. 

- Kładź się - powiedział pokazując mi druga stronę łóżka.

- Nie mogę po prostu posiedzieć tu i poczekać aż zaśniesz? - czułem jak moja twarz robi się czerwona, ale nie do takiego stopnia jak u Yoongiego.

- Nie. - złapał mój nadgarstek i rzucił na łóżko. - Miałeś spać ze mną...

- Mhm... - wypuściłem z siebie powietrze i położyłem się plecami do hyunga.

Byłem w trakcie zasypiania, kiedy zimne ręce Yoongiego oplotły mnie w talii.
Poczułem jego ciepły oddech na szyi. Chciałem go odepchnąć, ale nie dawał za wygraną. 

- Nie wierć się. Jesteś ciepły.- szepnął mi do ucha. Przez ciało przeszły mnie miłe dreszcze.

Odwróciłem się i napotkałem przed sobą śpiącą twarz chłopaka,który otworzył swoje zaspane oczy.

- Co się gapisz klusko? - przybliżył twarz bliżej mojej i musną delikatnie moje usta.

-Hyung? - mój głos zadrżał. - C-Co to było?

- Ymm... Całus? - kolejny raz musną swoimi ustami o moje, tym razem przygryzając mocno moją dolną wargę.

- Ał! - pisnąłem w jego twarz. 

- Przepraszam, jesteś taki pociągający, że nie mogę się powstrzymać. - włożył swoją rękę pod moją bluzkę i zaczął jeździć nią po moim brzuchu.

- Nie Yoongi! Przestań! - odepchnąłem go i wstałem zasłaniając swoje ciało poduszką. - Idę do siebie.

Wbiegłem do swojego pokoju i zamknąłem drzwi. Wskoczyłem do łóżka, zakrywając twarz pierzyną. Serce biło mi jak szalone, nie mogłem w żaden sposób tego opanować. Rzucałem się po łóżku jak szalony, aż w końcu wylądowałem z hukiem na podłodze.

-Ahh... Co się zemną dzieje! - wrzasnąłem chowając głowę w kolana i zasypiając po jakimś czasie na podłodze.



Difference | Yoonmin ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz