11. Jimin

2.3K 165 46
                                    

Poczułem ból przechodzący przez moje ciało.

A no tak, przecież zasnąłem na podłodze. Jak mogłem do tego dopuścić?

Wstałem z zimnej podłogi i wlepiłem się twarzą do poduszki i próbowałem ponownie zasnąć. Jednak nie udało mi się to, po przypomnieniu wczorajszej sytuacji nie mogłem zmrużyć oka. Czy Yoongi naprawdę mnie pocałował? To było pod wpływem alkoholu czy naprawdę coś do mnie czuł i czy w ogóle to pamięta.
Z namysłów obudził mnie Hoseok, który wparował do pokoju krzycząc coś o kosmitach.

- Co jest hyung?

- Przed drzwiami stoi kosmita! - wymachiwał patelnią trzymaną w ręku.

- Hoseok, to pewnie Taehyung. Otwórz drzwi bo zaraz wyrwie klamkę.

Do salonu wpakowali się Taehyung z Jungkookiem przynosząc herbatę malinową na śniadanie.
Wstałem i przywitałem się z gośćmi. Zalałem czajnik wodą i wstawiłem.

- Kurwa... - usłyszałem głos Yoongiego wychodzącego z pokoju. Miał nadal różowe policzki i lekko czerwone usta. - Głośniej nie mogliście być? Głowa mi zaraz wyparuje.

- Mogłeś tyle nie pić zeszłej nocy wiedząc, że rano tak będzie. - wymachiwał nadal patelnią na boki.

- Hyung, po co ci ta patelnia? - zapytałem z ciekawości.

- Miałem przygotować jajecznicę, ale stwierdziłem, że poczekam aż szanowny pan Min Yoongi wstanie i ją zrobi. On robi najlepsze jajecznicę pod słońcem.

- O tak tak, potwierdzam. - dodał Tae oblizując łyżeczkę od zalanej wcześniej herbaty.

Yoongi z niewielką chęcią zaczął robić śniadanie dla naszej piątki. Widać było, że najwidoczniej nie pamięta zajścia u niego w pokoju. Odetchnąłem z ulgą, że nie musiałem z nim o tym rozmawiać.

- Właśnie! Jimin. Wczoraj, kiedy...

- Wczoraj? - przełknąłem z nerwów ślinę. Czyżby jednak pamiętał?

- Szedłem się odlać, tak? I co potem robiłem, bo urwał mi się film, a nie pamiętam jak znalazłem się w łóżku.- wyglądał jakby mówił prawdę, ale czy na pewno?

- Rozmawiałeś ze mną przez chwile i poszedłeś grzecznie spać. - zacząłem nerwowo spoglądać po innych, zapominając co hyung do mnie pisał wieczorem. Załamany złapałem się za głowę i schowałem w kolana.

- Coś nie tak Jimin? - spytał zmartwiony Yoongi nakładając śniadanie na talerze.

- Ymm... Nie, nic, nieważne! - pokręciłem przecząco głową.

- Na pewno? Wyglądasz na zmartwionego.

- Tak, tak na pewno. Po prostu głodny jestem i to tyle.

Wszyscy zaczęliśmy smakować przepyszną jajecznicę Yoongiego.

- Hyung! Ona jest wyśmienita! - stwierdziłem mając pełną buzię jajecznicy.

- Cieszę się, że wam smakuję. - powiedział do wszystkich i w moim kierunku się uśmiechną.

- Taeś, masz jajko na ustach. - powiedział Jungkook do odkładającego pusty talerz chłopaka.
Nim podałem Tae chusteczkę, Kookie przylepił swoje usta do tych jego, zlizując resztki. Wszyscy się na nich patrzyli, przygryzałem dolną wargę i patrzyłem na usta Yoongiego, które były lekko uchylone. Czułem nadal ich smak na swoich.

- Kurwa, jak macie zamiar wymieniać się śliną to proszę bardzo, ale nie przy nas. - odłożył zdegustowany talerz na drewniany stolik.

- Sorka Yoongas, zapomniałem, że ty nie masz kogo tak całować. Byś znalazł sobie wreszcie jakiegoś chłopaka. - odparł Tae, odklejając się od swojej połówki.

Difference | Yoonmin ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz