Życie

51 2 2
                                    

Hej  za kilka dni koniec roku, dziś jest poniedziałek a godzinę temu wróciłam z dnia sportu, było fajnie, uczestniczyłam we wszystkich konkurencjach, niestety Viki nie startowała bo w dniu zapisów jej nie było. Ale czynnie kibicowała  ale najważniejsze jest że Matt ją zaczepiał (ZARYWAŁ) mam nadzieję że coś z tego będzie. jestem pewna że wygrała klasa Matta. Jutro mamy warsztaty ja i Viki zapisałyśmy się na taniec nowoczesny czyli Hip-hop coś takiego, z kolei w środę i czwartek mamy rozdania nagród tylko że w środę jest w budynku B, a w czwartek w budynku A. W piątek jest zakończenie roku, a potem wakacje. A na koniec roku chcę zrobić coś takiego jak na początku roku żeby Viki zrozumiała że Matt naprawdę ją lubi. Choć  już sama nie wiem czy ją lubi. Zobaczymy jak to wyjdzie i czy Matt z nami pójdzie. Mam cichą nadzieję że coś się wydarz w czasie jak będą wracać, nwm morze się pocałują albo chociaż przytulą, ale najważniejsze jest to żeby się pogodzili i wszystko sobie wyjaśnili bo naprawdę ciężko jest stać i patrzeć jak ich relacje się pogarszają a potem całkiem zanikają.  Tak mnie wciągnęło opowiadanie o Viki że nie opowiedziałam nic o sobie. Więc tak ja też mam przyjaciela, podkreślam przyjaciela bo nie łączy nas nic więcej niż przyjaźń, w każdym razie ma na imię Belamy (czyt:Belami) znamy się od 10 lat  bo właśnie 10lat temu przeprowadziłam się z rodzicami do naszego  obecnego domu miałam wtedy 4 latka i miałam 2letniego brata z czego już wtedy nie byłam zadowolona, 2 lata później urodził się mój drugi brat, obecnie mam dwóch nieustannie bijących się braci, Viki nie ma rodzeństwa i mówi że zazdrości TA CIEKAWE CZEGO. A zapomniałam opowiedzieć wam o tym że Viki i nasze dwie koleżanki wymyśliły sobie listę moich adoratorów odbija im a każdy chłopak który do mnie zagada jest moim kolejnym adoratorem. masakra.


Mam nadzieję że się podobało.  Myślę że nie długo pojawi się następna część.



Nikt nie zna prawdy{zawieszone}Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz