Jest pewien sensei, który świetnie umie nas zmotywować. Dziś oznajmił: "droga karate jest ciężka, ale niedługo będzie jeszcze cięższa". Ponadto, jeśli ktoś marudzi, pyta się, czy " ktoś chce cyca", po czym odsłania klatę;)))
Tak to wygląda... Podejście perfekcyjne i czysto wychowawcze:)
Drugi sensei natomiast oznajmił nam, że "idziemy na błaaaasen". Wszyscy się z tego śmieją...
Jak już mówiłam, na karate jest fajnie. Ostatnio brakuje mi życiowych mądrości jeszcze innego sensei... Ale to w kolejnym rozdziale:)
CZYTASZ
Karate Kyokushin
Non-FictionCześć. Piszę tu o karate kyokushin jako członek klubu. Jest to pamiętnik całkowicie prawdziwy. Nie jestem jakąś mistrzynią, tylko piszę o trudnościach i przyjemnościach, jakie wiążą się z tym sportem.