fourteen | stenbrough

2.5K 210 15
                                    

Ben, Mike i Beverly utworzyli misję pod tytułem "stenbrough". Umówili się z nimi na kolacje w pobliskiej restauracji, zbierali na tą rezerwację przez parę miesięcy. Richie i Eddie byli wtedy zbyt zajęci sobą. Oczywiście na umówione miejsce i godzinę przyszli tylko Bill i Stan. Przez pewien czas czekali na resztę i do nich wydzwaniali, ale kiedy kelner przyniósł kolacje tylko dla nich dwojga oboje już wiedzieli o co chodzi.
- Zdaje się, ż-że umówil-li nas n-na r-r-randkę. - Wyjąkał Bill z wypiekami na twarzy. Stanley był równie zawstydzony i zarumieniony co on.
- Zdaje się, że tak. Smacznego.
Chłopcy spędzili ten czas w bardzo miły sposób, rozmawiali i jedli tak właściwie na koszt swoich przyjaciół. Po wyjściu z restauracji Bill postanowił odprowadzić Stana pod jego dom. Szli razem wieczorem trzymając się ledwo widocznie za ręce i uśmiechając się do siebie co chwilę ukradkiem. Gdy przystanęli pod domem Urisa spojrzeli na siebie nie wiedząc tak właściwie co powiedzieć. Billowi serce wyrywało się z piersi i pomyślał sobie, że jeśli nie teraz to nigdy. Przyciągnął twarz Stana do swojej i złożył pocałunek na jego ustach. Stan pomimo zaskoczenia dosyć szybko oddał pocałunek. Po całym zajsciu które trwało kilka sekund chłopcy odsunęli się od siebie i bez słowa rozeszli w swoje strony. Stanley nie mógł spać tamtej nocy. Był cholernie wdzięczny, że Mike i reszta ich dzisiaj wystawili.

reddie & stenbrough °  headcanonsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz