eleven | stenbrough

2.6K 221 18
                                    

Bill jechał na deskorolce w stronę domu Stana. Po drodze najechał na kamień i wywrócił się, ponieważ 'na deskorolce nie można być ostrożnym'. Na szczęście dom kolegi był kawałek dalej i chłopakowi udało się jakoś tam dotrzeć. Gdy Stan mu otworzył i zobaczył jego zakrwawione kolana i rozcięty policzek wpadł w lekką panikę.

- Spokojnie, przeżywasz to gorzej ode mnie. - Zaśmiał się mimo bólu Denbrough, gdy Uris wpuścił go do swojego pokoju i posadził na łóżku. Chłopiec szybko poszedł po plastry, ręcznik i wodę utlenioną. Delikatnie opatrzył rany Billa po czym jeszcze z milion razy spytał czy na pewno nic większego mu się nie stało. Bill zapewniał go, że wszystko jest w porządku i sam nie wiedział dlaczego ale cmoknął go w policzek, żeby go uspokoić. Po tym incydencie oboje zamarli z różowymi od skrępowania policzkami.

- S-tan ja...- Denbrough chciał się jakoś wytłumaczyć, ponieważ bał się że ten malutki gest może obrzydzić Stana i zniszczyć ich przyjaźń.

- W porządku. - Odparł zarumieniony chłopak patrząc z uśmiechem i miłością w oczach na Billa. Jego serce wtedy omal nie wyrwało się z piersi. W końcu to był jego pierwszy taki kontakt z crushem.

reddie & stenbrough °  headcanonsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz