twenty three | stenbrough

2.5K 169 80
                                    


ten rozdział zawiera sceny seksu

jeżeli Ci to przeszkadza omiń tą część

TAK WIEM ŻE WSZYSCY NA TO CZEKALISCIE ALE ŻEBY MNIE POTEM KTOŚ NIE POSĄDZIŁ: OSTRZEŻENIE JEST WYRAŹNE




- zaczęło się bardzo niewinnie, ponieważ Stanley miał przyjść do Billa obejrzeć jakieś filmy

- co oznacza że seksy nie były w ogóle planowane

- chłopcy jedli sobie popcorn, a jeden z wypożyczonych filmów przez państwa Denbrough był trochę nużący więc rozmowa sama się ciągnęła

- dopóki na ekranie dwójka bohaterów nie zaczęła się pieprzyć - dosłownie

- "twoi rodzice nie byliby zadowoleni, gdyby wiedzieli, że ty takie rzeczy oglądasz Billy"

- "zamknij się Stanley, nie mam już 10 lat"

- "ale wciąż jesteś malutkim dziubaskiem" Stanley w tamtej chwili udawał jego matkę i szczypał go za policzek

- Bill zdzielił go po łapie i odepchnął od siebie, ale Uris'owi zachciało się zabawy więc za sekundę wrócił ze zdwojoną siłą i chłopcy zaczęli się szarpać

- jako iż Bill miał cholernie spóźniony refleks Stan wygrał i przyparł go do kanapy wisząc nad nim z cwaniackim uśmieszkiem na twarzy

- "no i co się cieszysz?"

- "pokonałem Wielkiego Billa"

- "wykorzystałeś moją nieuwagę oszuście"

- w odpowiedzi Stan się zaśmiał i pocałował swojego chłopaka w usta

- Bill choć jego mięśnie twarzy wciąż były napięte ze złości i zażenowania swoją sytuacją oddał pocałunek

- ręce wciąż miał z tyłu po bokach przytrzymywane przez Stanley'a, dlatego gdy pocałunek zaczął się pogłębiać nie mógł wpleść ich w loki chłopaka, co dodatkowo go wnerwiało

- Uris nachylił się i po przygryzieniu płatku ucha Billa wyszeptał w nie "przestań się wiercić Denbrough"

- "więc mnie puść, Stanley" ton Billa zarówno jak i jego wyraz twarzy robił się coraz bardziej wyzywający

- Stan przez chwilę udawał że się zastanawia"nie tym razem słonko" cmoknął i kontynuował w drażnieniu swojego chłopaka

- przygryzł kawałek jego koszulki i spojrzał na niego przez sekundę, Bill jedynie skinął głową z pozwoleniem na ściągnięcie jej

- chłopak wił się, gdy usta Stana jeździły wzdłuż jego ciała, co sprawiało że robiło mu się gorąco a spodnie były już coraz mniej wygodne
- rozpinając je Stanley mocno przygryzał wargę i spoglądał na Denbrougha niewinnie chociaż tamten się już nie cierpliwił

- dopiero wtedy uwolnił dłonie Billa, które od razu go zaatakowały i zaczęły dziko błądzić po jego klatce rozrywając kilka guzików od koszuli

- podczas długiego namiętnego pocałunku, który zaaranżował wtedy Bill chłopcy nawet nie zdawali sobie sprawy, że rozbierają się nawzajem do naga

- kiedy jednak oderwali się od swoich ust wszystko gwałtownie do nich dotarło

- lekkie przerażenie oraz zawstydzenie malowało się na ich twarzach, w końcu oboje widzieli się takich po raz pierwszy, do tego jeszcze Stan siedział okrakiem na Billu trzymając ręce na jego piersi, co nie było komfortowe

- "um uh, czy my.."

-"..powinniśmy to skończyć?"

- "na pewno tego chcesz, Bill?"

- w odpowiedzi chłopak pokiwał zdecydowanie głową rumieniąc się jeszcze mocniej

- Stanley co prawda jak najbardziej był w stanie oddać się Bill'owi, ale najwidoczniej ten zadecydował że będzie na odwrót

- Uris więc ponownie przyssał się do jego ust układając jego nogi w odpowiedniej pozycji

- po chwili znowu odsunął się "ale na pewno?"

- Bill klepnął go ze złości w tyłek "tak, kurwa"

- tamten uśmiechnął się jedynie i spełnił życzenie chłopaka

- wszystko to było nieco mniej agresywne niż gra wstępna, ale to tylko ze względu na to, że Stan nie chciał sprawić bólu Billy'emu i po prostu, żaden z nich nie miał wprawy

- przez cały czas w tle leciał ten denny film, dzięki któremu stało się pomiędzy nimi co się stało

- kiedy już byli po, a twarz Denbrougha wykrzywił jeszcze grymas bólu Stanley położył się obok niego i wtulił w jego plecy mówiąc to 'jak bardzo go kocha' i że będzie dobrze

- chłopcy zasnęli pod kocem, po który zdążył wcześniej sięgnąć Stan

- jak wielki zawał następnego ranka oboje przeżyli, gdy zorientowali się, że nie użyli zabezpieczenia



no, ta część była mocniejsza nie sądzicie?

reddie & stenbrough °  headcanonsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz