Nie wiem co napisać, naprawdę. Ręce mi się trzęsą i czuję w sobie dziwne uczucie, które... no cóż, jest porównywalne do czystej satysfakcji.
Chciałabym napisać, że był to łatwy rok, ale nie, wiele się działo. Ale „361 zasad" na pewno było rzeczą, która była dobra. Taka, która sprawiała mi tyle radości.
Mimo że moja pierwsza, skończona opowieść nie jest czymś niezwykłym. Nie jest na wysokim poziomie. Ale mimo wszystko czuję się dumna, gdyż osiągnęłam bardzo wiele, nauczyłam się jeszcze więcej. Śmiałam się z komentarzy, które pisaliście. Uśmiechałam się, gdy widziałam komentarze, które bardzo podnosiły mnie na duchu oraz tylko dawały mi energii do dalszego pisania. Uczyłam się, gdy widziałam, jak ktoś wytyka mi błędy. Jestem wam strasznie wdzięczna, bo ta książka powstała dzięki mnie, ale też wam.
Chcę także podziękować osobom, które są ze mną od początku i te, które są tu od niedawna. Te, które najbardziej udzielały się w komentarzach. Które poprawiały moje błędy, których nie powinnam popełniać, a jednak nadal to czytali. Ponieważ właśnie te osoby najbardziej zapamiętałam i im jestem najbardziej wdzięczna.
Chcę też podziękować osobom, które wykonały fan-arty. Mowa tutaj o:
KaiaTheMagicalLion Hop0e0Serio, jak je widziałam, to aż łezka się w oczku kręciła :'3
Byłam bardzo zaskoczona, a jednocześnie szczęśliwa, że ktoś wykonuje jakieś prace oparte na mojej opowieści. To bardzo pomaga.
Chcę podziękować mojej przyjaciółce, która mimo że nie zabrała się za czytanie, to jednak wspierała mnie i była skazana na czytanie tych wszystkich bełkotów na temat mojej pracy. aktabreh
Chcę podziękować wszystkim wam! Moim czytelnikom! Wierzę, że jeszcze się się nie rozstajemy. Druga część owszem, będzie, prawdopodobnie w październiku. Niedługo zdradzę wam opis, okładkę oraz krótką analizę. No i oczywiście dokładną datę. Jestem świadoma, że będziecie zawiedzeni taką formą. Zobaczymy, kto sobie odpuści i zamknie ten rozdział, a kto mimo wszystko będzie dalej czytał :D
Nie myślcie, że tylko dla was ostatnie rozdziały były ciężkie. Ja też pokochałam swoje postaci, uwielbiałam tworzyć ich historię i sprawiać, że mieli gorsze i lepsze chwile. Z bólem serca muszę się rozstać ze swoimi ulubieńcami (mowa tutaj o Arielu i Ajskeli </3).
To chyba byłoby na tyle. Dziękuje za ten rok. Pod względem pisarskim, był on naprawdę wspaniały i wiele mnie nauczył. Dziękuje wam.
~Elesisgasai
CZYTASZ
361 zasad [WERSJA 2017]
Science Fiction01.01.3001, godzina 12:55 Mija właśnie trzysta sześćdziesiąt lat od zakończenia trzeciej wojny światowej. Dokładnie w 2641 roku, Polska poszerzyła swoje granice do siedmiu milionów kilometrów kwadratowych i postawiła mur. Poza tym murem są jedynie w...