Kidou Yuuto x Tsunami Jousuke
Wieczór na plaży to najpiękniejszy czas nad morzem. Piasek jest w tedy ciepły. Woda delikatnie faluje. Cichy śpiew mew, dla jednych denerwujący skrzekot, dla innych nieodłączny dźwięk wakacji. Zachód Słońca, niczym w romantycznym filmie.
Genialny strateg siedział właśnie na piasku. Nic nadzwyczajnego, ktoś by powiedział. Ale on, sam Kidou Yuuto, siedział na plaży i oglądał słynnego maniaka fal. Ów obiekt obserwacji kochał wieczorne surfowanie. Uspokajało go to i odprężało po wyczerpujących treningach. Gdy Tsunami wreszcie ogarnął, że zrobiło się ciemno i nic nie widzi, stwierdził, że pora wracać na ląd. Gdy dotarł na wychłodzony piasek, w blasku sierpu Księżyca dostrzegł nietypową postać. Tak obcą, a jednak znaną.
-- Długo czekasz? - spytał różowowłosy.
-- Tyle żeby się napatrzeć - spokojny ton Kidou mimowolnie zmroził mięśnie trzecioklasisty. Od pewnego czasu ciągnęli tą dziwną farsę, ale dalej nie przywykli do swoich tajnych ról. Przecież ktoś taki jak Yuuto nie mógł... A jednak. Jousuke usiadł obok niego. Siedzieli w ciszy. Jedynie szym fal zdradzał działanie natury.
-- Kidou,... - Tsunami przerwał ciszę.
-- Tak? - spytał czerwonooki.
-- Czy... ja... mógłbym...
-- Co?
Tsunami zbliżył się do kolegi. Niby nic. Ale obojgu ten gest przyspieszył tętno. Nagle zatrzymali się. Żaden z nich nie chciał wykonać tego kroku. Ciche fale ponaglały kochanków do radykalnej zmiany stosunków między nimi. Po kilku sekundach trwania w takiej pozycji rozsunęli się. Ciemność nocy zasłoniła ich rumieńce.
-- Przepraszam - Tsunami popatrzył na oblicze Kidou.
-- Nie masz za co. Po prostu nie jesteśmy gotowi.
-- Racja - podrapał się po karku. Znów patrzyli na morze.Tylko morze znało sekret tej dwójki i niech tak zostanie.
Buhaha! To znowu ja! Shot dla fioletowytynk7484. Nie wiem czy o to chodziło, ale tak mi podsunęła myśl wyobraźnia.
Jak zauważyliście mamy nowy wstęp! Wiąże się to z tym iż:
a) Zapominamy o nominacjsch w tej książce;
b) Będą tu tylko same one-shoty lub krótkie opowiadanka;
c) Może będę realizować zamówienie.To tyle na dziś. Pa!
CZYTASZ
Inazuma Eleven : One-shot i nie tylko
FanfictionNie będzie końca świata, bo w Tokio jest już jutro... - Lemon. Kolorowe anime z czasów dzieciństwa powróciło. Jeden impuls spowodował niespotykaną lawinę. Czyżby nadchodził koniec świata? Nie. To tylko historie ciekawych bohaterów...