-To koniec? - spytał lekceważąco. - Nic nie rozumiesz. Nie pokonasz mnie. Twoimi małpimi imitacjami. Gwarantuje ci to. - przerwał na chwilę aby ponownie się zaśmiać. - Ale i tak jesteś niezły. W czasie kiedy... Już skopiowałeś moją technikę Wodnego Klona, powiedziałeś: Nie pozwolę zginąć z nikomu mojej drużyny. -przerwał na chwilę po czym kontynuował. -Kazałeś klonowi powiedzieć te słowa, żeby przyciągnąć moją uwagę. W czasiegdy ty schowałeś się we mgle i obserwowałeś moje ruchy...
-Tak, czy inaczej... - powiedział po chwili ciszy. - Ze mną nie wygrasz tak łatwo. - powiedział pojawiając się za Hatake. W tym momencie również wodny klon znajdujący się przed Kakashi zniknął.
Zabuza zamachnął się swoim wielkim mieczem w stronę senseia. Lecz ten zrobił szybki unik przez co miecz trafił w ziemię. Lecz i to niepowstrzymało Zabuzy przed zaatakowaniem Hatke przez kopnięcie. Momochi wydobył swój miecz z ziemi oraz ze zabójczą prędkością pobiegł w stronę Kakashiego. Po chwili się jednak zatrzymał oraz wskoczył szybko do wody mówiąc co lecz tego nie udało mi się usłyszeć.
-Mistrzu!- wrzasnął Naruto.
-W taijutsu, też jest wytrenowany... - powiedział Sasuke patrząc na tafle wody do której wpadł nasz mistrz. Po chwili jednak się wynurzył.
-Idiota.- wymówił Zabuza pojawiając się za Kakashi i składając bardzo szybko pieczęcie do wodnej technik. - Technika Wodnego Więzienia! -podniósł głos wymawiając nazwę tej techniki. Chwilę późniejnasz mistrz był zamknięty w wodnej kuli.
-Co ty na to? - zapytał z kpiną Zabuza śmiejąc się szyderczo Hatake. -Trzymam cię teraz w specjalnym więzieniu. Z którego tak łatwosię nie wydostaniesz. - mówił patrząc na naszego mistrza lecz następnie jego wzrok pokierował się na nas. - Ciebie, Kakashi mogę wykończy później. Teraz jednak pozbędę się tych dzieciaków. -użył jednej dłoni aby uformować ją w pieczęć do przywołaniawodnego klona.
-Ubrali ochraniacze na czoło i już myślą są ninja. Ale wiecie co? Prawdziwy ninja to ktoś, kto nieraz otarł się o śmierć. Innymi słowy... Możecie uważać się za ninja dopiero, gdy znajdziesz się w „księdze Bingo". A wasza czwórka. Nie zasługuje na miano ninaj. - mówiąc to wokół nas ponownie zaczęła gromadzić się okropna mgła.
Nie byliśmy nawet w stanie zauważyć kiedy zaatakował Naruto, który następnie upał kilka metrów dalej od miejsca w którym stał, gubiąc tym samym ochraniacz.
-Zwykłe bachory. - powiedział klon Zabuzy.
-Hej, zabierajcie stąd Tazunę i uciekajcie! Przeciwko niemu nie macieżadnych szans! - krzyknął w naszą stronę sensei. - Tak długo, jak trzyma mnie w tym wodnym więzieniu, nie może ode mnie odejść!- krzyknął do nas. - Wodny klon może być sterowany tylko wbliskiej odległości od właściciela! Uciekajcie!
Sasuke postanowił po chwili zaatakować Zabuze shurikenami. Ja natomiastpo chwili znalazłam się koło brata by sprawdzić czy nic mu sięnie stało. Nie minęła chwila, a Zabuza złapał Uchihe za gardło trzymając go kilka metrów na ziemią. Momicho zamachnął się i rzucił Sasuke tak, że wylądował obok mnie i Naruto.
-Sasuke-kun!- wydarła się na całe gardło Sakura. W momencie kiedy próbowałam pomóc wstać Naruto podzieliłam los Uchihy lądując niedaleko niego.
-Kira!- krzyknął mój brat widząc jak upadam.
Poczułam ból w prawej nodze lecz się tym nie przejęłam zbytnio gdyż jużpo chwili stałam twardo na ziemi a obok mnie Sasuke. Spojrzałam na mojego brata który rówinież zaczął się podnosić z ziemi. Niewiedziałam co w niego wstąpiło, gdyż nie minęła chwila a Naruto ruszył z atakiem na Zabuze. „Idiota!" wrzasnęłam w myślach kiedy Naruto leżał tuż przed nami. Sakura zaczęłą mu od razu prawić kazania. Kiedy Naruto zaczął się podnosić ujrzałam w jego ręku ochraniacz. Mój brat z trudem stanął stabilnie na nogach cały czas ściskając w ręku ochraniacz.
-Sasuke, Naruto chodźcie tu na chwilę. - powiedziałam w momencie kiedy mój brat zawiązał sobie ponownie ochraniacz z symbolem Ukrytej Wioski Liścia na czole. - Mam pewien plan. - kiedy to powiedziałam obaj podeszli do mnie.
*Narrator*
Pozostała dwójka geninów przyjęła wyznaczone im pozycje przez czerwonowłosą. Natomiast Sakura stanęła dla pewności przedTazuną. Zabuza widząc ich zaśmiał się szyderczo i powiedział:
-Wyglądacie na pewnych siebie, ale czy macie chociaż cień szansy na zwycięstwo?
Kakashi wyglądał na naprawdę przerażonego. Zebrał się w sobie by krzyknąć do swoich uczniów:
-Co wyrobicie?! Kazałem wam uciekać!! Przegraliśmy już w momencie kiedy zostałem złapany! Wiejcie do diabła! - wrzeszczał najgłośniej jak mógłby mieć pewność, że na pewno go usłyszą. Lecz ci stali cały czas na swoich miejscach kompletnie ignorując słowa senseia. - Posłuchajcie, naszą misją jest ochrona Tazuny! Zapomnieliście o tym!?
-Nie martwcie się... To ja nawarzyłem sobie tego piwa. Nie powiem teraz, że chcę przeżyć bez względu na wszystko. Przykro mi, że was w to wpakowałem... - przerwał na chwilę by na nich spojrzeć – Walczcie z całych sił.
Zabuza tylko się głośno zaśmiał spuszczając głowę po czym powiedział:
-Niczego się nie nauczyliście... Wciąż udajecie ninja, co? Ale ja...Kiedy byłem w waszym wieku... - przerwał na chwilę klon by na nas spojrzeć po czym kontynuował. - Miałem ręce splamione krwią. -po tych słowach prawie wszyscy wyglądali na przerażonych nawet Tazuna. Lecz również z tymi słowami do głowy czerwonowłosej powróciły niezbyt przyjemne wspomnienia z okresu kiedy byłajeszcze młodsza. Były to wspomnienia z okresu kiedy miała sześćlat. Powróciło do niej to o czym sama najbardziej próbowała zapomnieć.
-Diabeł wcielony... Zabuza... - powiedział jedynie pod nosem Hatake.
Lecz spotkał się tylko ze śmiechem Zabuzy który stał obok niego.
-Ukryta Wioska Mgły, była nazywana Wioską Krwawej Mgły. W tej wiosce, abystać się ninja ,trzeba było pokonać pewną przeszkodę... -mówił spokojnie Kakashi.
-Wiesz nawet o teście końcowym... - zwrócił się Momochi do Hatake.
-Jakim teście końcowym? - spytał Naruto lecz odpowiedział mu śmiech Zabuzy.
-Uczniowie zabijali się nawzajem. Przyjaciele, którzy kiedyś siedzieli w jednej ławce, byli ustawiani w pary i zmuszani do walki... - mówiłto z takim spokojem, że w młodych geninach wywoływał przerażenie.- Która kończyła się śmiercią jednego z nich. Zabijali się przyjaciele, którzy do tej pory pomagali sobie nawzajem dzielili się marzeniami, rywalizowali ze sobą...
![](https://img.wattpad.com/cover/150255347-288-k924792.jpg)
CZYTASZ
Czwarta Senninka
FanficKira Uzumaki siostra Naruto Uzumakiego. Uczennica swojego chrzestnego Jiray oraz Hatake Kakashiego. Czerwonowłosa tak samo jak jej brat jest jinchuurikim dziewięcioogoniastego lisiego demona, ale jakie relacje łączą Kire ze swoim bijuu? Co spo...