Mój przyrodni brat

5

Miesiąc później

Był już sierpień, a ja z Nate ciągle zachowujemy się jak rodzeństwo. Choć czasem on próbuje lecz odmawiam ale czasem zdarzy się mi go pocałować. Po prostu muszę zasmakować ust mojego przyrodniego brata. Dziwnie brzmi? Tak. Bardzo. Nasi rodzice od 2 tygodni się kłócą. Nie śpią ze sobą, nie rozmawiają normalnie. Z każdą rozmową atmosfera jest bardzo napięta. Z jedynej strony.. cieszę się że mojej mamie się nie układa, wiem że nie powinnam ale wtedy wiem że będę mieć większe szanse na Nate. O czym ja myślę? Tak bardzo siebie nienawidzę. Maggie ciągle próbuje być miła ale za każdym razem kończy się to niemiłym incydentem. Nate czasem zdarzy się mnie objąć w talii w obecności rodziców lecz po chwili ogarnia.

Powrót do rzeczywistości moi drodzy.

Wstałam o godzinie 8. Dziś rodzice mieli dla nas niespodziankę. Mieliśmy spotkać się o 9? Chyba tak. Dla pewności pójdę zapytać mojego brata. Kurwa, kocham mojego brata. Nie jak brata lecz inaczej. Poszłam do łazienki, umyłam zęby, twarz i związałam włosy w artystyczny kok zwany kok nieład. Wyszłam z łazienki. Kierowałam się do pokoju Nate, otworzyłam drzwi bardzo cicho. Na ekranie komputera zobaczyłam moje zdjęcie? Moje kurwa? Da fak? Niemożliwe..

Otworzyłam szerzej drzwi patrząc co robi brunet. Czy on sobie.. co? Nate siedział na fotelu i sobie.. walił. Nie mogłam uwierzyć. Stanęłam w drzwiach. Był odwrócony tyłem do mnie. Podeszłam cicho do niego i niespodziewanie zatkałam mu oczy.
Jego zaskoczenie, odlot!
- Nie wiedziałam że aż tak, Nate - powiedziałam uśmiechając się i jednocześnie obracając go na fotelu.
- Yymm.. amm.. kurwa. -  powiedział
- No co, przystojniaczku? Tak się bawimy? - zapytałam uśmiechając się cwaniacko.

Ściągnęłam bluzkę by mógł dojść do celu.

- Kurwa, Leila, nie prowokuj mnie - powiedział a ja jeszcze bardziej wypięłam biust. Podeszłam do drzwi i zakluczyłam. Spojrzał na mnie pytającym wzrokiem. Niezła zemsta, łobuzie.
Ściągnęłam moje dresowe spodnie. Jego oczy eksplodowały. Podeszłam do niego od tyłu i pocałowałam jego szyje lekko.
- Japierdoleee, Leiluuuuuś - powiedział Nate i prawie dochodził.
- Hmm? Czego byś chciał? - zapytał normalnie mówiąc, a zaraz zaczęłam szeptać - Mnie? Chciałbyś mnie?
- Kurwa, proszę cie! - powiedział uśmiechając się lekko ale był zdenerwowany.
- Ohh, no dalej kochaniutki, dalej - powiedziałam całując go w policzek.
- Jezzzuuuuuu Liiii - powiedział dochodząc
- Tak, skarbie? Już mogę się ubrać? - zapytałam całując go w policzek z znowu.
- No co ty, chcę się odegrać - powiedział wstając i objął mnie w talii.

Usłyszeliśmy pukanie do drzwi a ja kurwa musiałam pisnąć.
- Śniadanie - powiedział tata Nate
- Yy, tak tak, oglądamy albumy ze zdjęciami. - powiedział Nate

Odszedł.

Chciałam szybko wybiec z pokoju ale nie zdążyłam. Złapał mnie w talii i rzucił na łóżko.

Boże, zemsta słodka zamieniła się w istny koszmar. Japierdoleee

- Proszę.. - powiedział cicho

- Nate.. Nie mogę. Jestem dalej dziewicą.. - powiedziałam spuszczając wzrok

- Ale chyba możesz je stracić?

- Z kurwa przyrodnim bratem?!

- Oni skarbie i tak nie będą razem, a ty będziesz moja. - powiedział całując mnie w szyję

- Boję się.. - powiedziałam cicho

- Csii, zamknij oczy i nic nie rób, okej? - zapytał a ja przytaknęłam głową.

Nate powoli zaczął pieścić moje piersi. Nie mogłam uwierzyć, z bratem?
Zaczął zsuwać ze mnie moje majtki.
- Kurwa, już dochodze widząc twoje seksowne ciałko Leiluś - powiedział. Lubiłam gdy mówi na mnie Leiluś. Tak bardzo.