21

5.7K 134 1
                                    

Godzina 20.00

Siedzimy w kinie oglądając komedię romantyczną, znaczy najpierw romantyczne reklamy. Źle się czułam z tym co zrobiłam z Maggie. Więcej już nie będę, muszę sobie to przysiądz.

- Ym.. Li - powiedział Nate a ja mu wysłałam pytające spojrzenie. - Bo wiesz.. romantyczna komedia z horrorem..
- Oo! Na prawdę?! Ale super! - powiedziałam uśmiechając się lekko
- Serio się cieszysz z horroru? - zapytał
- Nie boję się bo jestem z tobą.

Przybliżył się do mnie i coś na ucho mówił że zapamiętam ten dzień i nic nie słyszałam.. Kiwnęłam tylko głową.

- Jesteś taki słodki - powiedziałam a on parsknął śmiechem i chciał się odgryźć.
- Sama jesteś s.. - przerwał - słodka. - powiedział i widziałam jego czerwone policzki. Czy mój przyjaciel się rumieni?!
- Słodko się rumienisz - powiedziałam i dałam mu całusa.
- Jesteś najlepszą dziewczyną i najbardziej seksowną! - powiedział a tym razem ja się zarumieniłam - Widzisz, ty też słodko się rumienisz.

Ohh, słodziak. Muszę przestać myśleć o Maggie.. nie mogę. To co zrobiłyśmy to było straszne. Takie coś nie powinno mieć w ogóle miejsca.

- Muszę do toalety - powiedziałam uśmiechając się szeroko i wyszłam do toalety.

Wyciągnęłam telefon i szybko zadzwoniłam do Maggie.

1 sygnał.. nic. 2 sygnał.. nic. 3..

- Halo?

- No Co tam? - zapytała

- Nienawidzę cie, nie powinniśmy tego robić a ty dobrze i tym wiesz! Nie wygadaj się mu!

- Dobrze, zapomnijmy o tym. Też źle się z tym czuję. Cześć

Rozłączyłam się. Ulga. Jestem na siebie zła. Takie rzeczy powinnam robić z.. z chłopakiem. Nie no kurwa, z Nate.
Czy ja się znowu zakochałam?! O mój boże.

Zakochałam się. Nate + Li = <3

Ajjj, nie wierzę. Tylko.. czy on mi wybaczy? Minęło sporo czasu od tej szopki.

Weszłam spowrotem na salę kinową i szłam w stronę Nate. Nie był sam. KURWA! Jakiś plastik. Usiadłam przed nimi by podsłuchać rozmowę.

- Hmm.. daj telefon, dam ci mój numer słodziaku. Mam na Ciebie ochotę - powiedziała a we mnie się gotowało.
- Spieprzaj ode mnie, mam dziewczynę. - powiedział surowo
- No chodź.. W toalecie będzie fajnie. - powiedziała
- Nie i koniec. Mam dziewczynę na której mi zależy i nie mam zamiaru jej zdradzić z takim czymś jak ty, czyli zwykły plastik z toną tapety na ryju. - powiedział i puścił źle spojrzenie.

Wstałam i podeszłam do nich.

- Cześć kochanie, już jestem - powiedziałam wpijając się w jego usta. Spojrzałam na blondynke która minę miała w kształcie litery O.
- Co to jest? - zapytała parskając śmiechem - jak ona wygląda. Pasztet.
- Co kurwa? Ty za to wyglądasz jak.. - Nie dokończył.
- Chcesz mieć bliskie spotkanie z ziemią? Nie? To odpierdol się. - powiedziałam i ją spoliczkowałam. Ta tylko spojrzała na mnie dziwnie i odeszła. Popatrzyłam na Nate i go pocałowałam co odwzajmnił.
- Nie znałem cie od tej strony Li - powiedział cicho
- Już znasz.. - powiedziałam i dalej oglądaliśmy film.

***

- Boję się - powiedziałam cicho a ten objął mnie ramieniem po czym pocałowal czoło.
- Mówiłem że będziesz się bać - powiedział. Przy nim czuje się bezpiecznie. Bliski jest mi bardzo. Mam nadzieję że mi wybaczy. I że znowu będziemy razem i znowu wszystko będziemy robić razem.

Mój przyrodni brat Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz