Mrowienie

505 30 1
                                    

Nie wiedziałaś dokładnie gdzie Jimin Cie zabierał, ale odciągał Cie od apartamentu Yunseo. Dalej zszokowana tym co stało się na imprezie nie byłaś w stanie nic powiedzieć. Gdy zobaczyłaś, że Jimin wyprowadza Cie na dwór nawet na Ciebie nie patrząc postanowiłaś się odezwać.

"Jimin gdzie idziemy? Puść mnie!" próbowałaś wyrwać swój nadgarstek. Nagle chłopak się zatrzymał i odwrócił, w jego oczach była nienawiść lecz gdy spojrzał na Ciebie jego oczy złagodniały. Puścił Twój nadgarstek i spuścił głowę unikając Twojego wzroku.

"Przepraszam T/I nie wiem co we mnie wstąpiło, ale gdy zobaczyłem tego gościa jak Cie dotykał po prostu....nie wiem" powiedział dalej unikając Twojego wzroku. Chwilę później spojrzał zdenerwowany w Twoją stronę. "Ale dlaczego usiadłaś przy tamtym stoliku i do tego na jego kolanach?! Wiedziałaś, że to było głupie!" miałaś zamiar mu odpowiedzieć, ale nagle nie mogłaś wydusić z siebie słowa. To co powiedział sprawiło, że sama zaczęłaś się zastanawiać czemu to zrobiłaś. Jimin patrzył na Ciebie zniecierpliwiony czekając na odpowiedź.

"Chciałam się Ciebie pozbyć, zawsze mnie denerwujesz i zaczepiasz." odpowiedziałaś po kilku minutach ciszy. Nagle na usta Jimina wpełz szeroki uśmiech. Włożył ręce do kieszeni i spojrzał na Ciebie.

"Albo po prostu to była Twoja próba zwrócenia mojej uwagi. Dobrze wiem, że lubisz moje zaczepki T/I nie oszukujmy się" przewróciłaś oczami na jego dziecinny komentarz i ruszyłaś w stronę swojego domu. Gdy znikłaś za rogiem Jimin mrocznie się zaśmiał.

"Myślisz, że tak łatwo możesz ode mnie uciec? Dopiero zaczynam T/I"

---

Następnego ranka od razu po przebudzeniu wypiłaś kawę. Nie miałaś dziś żadnych planów więc mogłaś sobie pozwolić na dłuższy sen. Wciąż ziewając podeszłaś do swojej szafy. Spojrzałaś na swoją szafę i głośno westchnęłaś. "Dlaczego muszę mieć takie nudne ubrania?" Właśnie po tej kwestii stwierdziłaś, że Twojej szafie przydałaby się mała wycieczka do centrum handlowego.

Ubrałaś biały T-shirt i parę niebieskich dżinsów a Twoje włosy delikatnie opadały Ci na ramiona. Nie miałaś w planach dzisiaj się z nikim spotkać więc postawiłaś na klasykę.

(Nie będę tłumaczyć podróży bo będzie nudno więc robię time skip do centrum XD jestem leniwa wiem)

Gdy weszłaś do sklepu i zobaczyłaś tyle ubrań różnych kolorów poczułaś się jakbyś weszła do sklepu ze słodyczami tylko, że bez słodyczy. ( jeśli to w ogóle ma sens xD) Przechodząc przez strefę z bielizną zatrzymałaś się przy jedwabnej koszuli nocnej. Była ona pięknego czerwonego koloru miała koronkowe detale. Czułaś, że musisz ją kupić. Nigdy jeszcze nie miałaś takiego czegoś w swojej szafie. Opuszkami palców delikatnie musnęłaś jedwabisty materiał. Będąc głęboko w myślach nie zauważyłaś, że ktoś zakradł się za Ciebie a jego ręce oplotły Twoją talię. Uwodzicielski głos szepnął Ci do ucha.

"To by wyglądało na Tobie świetnie, ale osobiście wolę Cie bez niczego"

Przestraszona nagłą obecnością wydałaś z siebie cichy pisk.

"Co do cholery Jimin zabieraj ze mnie swoje brudne łapska!" syknęłaś wściekła próbując zrzucić jego ręce, ale jego chwyt stał się mocniejszy a jego głowa powędrowała do zagłębienia Twojej szyi. Chłopak wtulił się w Twoje włosy i zaczął wdychać Twój zapach.

"Moje ręce są brudne tylko dla Ciebie kochanie" lekko zarumieniłaś się na jego komentarz lecz dalej zła kopnęłaś go w łydkę. Po chwili ręce, który były na Twojej talii odpuściły a z tyłu usłyszałaś lekkie syknięcie. "Zadziorna co? Dobrze wiesz jak mnie nakręcić T/I"
Zaczęłaś od niego odchodzić lecz nagle chłopak pobiegł do Ciebie z czerwoną bielizną. Przystawił Ci ją do twarzy i zaczął chichotać widząc Twoją zaskoczoną reakcje.

Follow My Tune - Jimin x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz