Porachunki

443 33 4
                                    

"Jaki jest Twój ulubiony kolor?"

"Czerwony, to taki tradycyjny, ale luksusowy kolor."

"Ulubione hobby?"

"Śpiew"

"Okej a co z life goalami? Może inaczej, jaki teraz osiągnąłeś?"

"Udało mi się zrobić rzecz nad którą pracowałem już długo"

Usiedliście w kafejce z filiżankami karmelowego macchiato. Jimin zasugerował byście zagrali w pytania by troszkę lepiej się poznać. Z początku podchodziłaś do tego sceptycznie, ale gdy Jimin powiedział, że zapłaci za kawę z chęcią się zgodziłaś. Zaczęłaś zadawać pytania, które Twoim zdaniem były bardzo proste ponieważ Jimin nie chciał odpowiedzieć na bardziej prywatne. Kiedy zapytałaś o jego rodzinę powiedział, że mieszkają daleko a on mieszka z przyjaciółmi. Widząc, że próbował unikać szczegółów i tego tematu przestałaś pytać.
Teraz nadeszła jego kolej.

Jimin usiadł wygodnie i spojrzał na Ciebie rozbawionym wzrokiem.

"Okej pierwsze pytanie T/I, denerwujesz się co?" zapytał chichocząc gdy zobaczył jak zagryzasz wargę.

"Yah! Pytasz czy nie?!" spojrzałaś na niego zdenerwowana co sprawiło, że jego głowa wylądowała na łokciach. Spojrzał na Ciebie niewinnie pomimo tego, że dobrze widziałaś ten podstęp w jego oczach.

"Pierwsze pytanie. Kiedy ostatni raz byłaś w związku?" zapytał jedwabistym głosem a ciekawość aż biła z jego oczu. Co to za pytanie? Dlaczego tak bardzo chce to wiedzieć?

"Pół roku temu" odpowiedziałaś krótko nie brzmiąc zbyt entuzjastycznie.

"Czy osobą, której tak unikałaś wcześniej był Twój ex?" aish dlaczego on musi być taki denerwujący? Westchnęłaś i skrzyżowałaś ręce na piersi.

"Myślałam, że to jest ''poznanie się lepiej'' a nie przesłuchanie"

"Ależ jest"

"Mhm dlaczego mam Ci mówić o moim prywatnym życiu skoro nawet Ci nie ufam?" powiedziałam marszcząc brwi i lekko przekręciłam głowę na bok. Chłopak nagle się zaśmiał. Przeczesał dłonią włosy i zarzucił głowę do tyłu wciąż się śmiejąc.

"Jesteś taka uroczaaaaa, mam ochotę Cie uszczypnąć w te policzki" powiedział i wyciągnął rękę w stronę Twoje twarzy którą od razu odrzuciłaś. Zanim zdążyłaś odpowiedzieć drzwi od kawiarni otworzyły się z hukiem co sprawiło, że oboje spojrzeliście w tamtą stronę. Wszedł przez nie wysoki mężczyzna z włosami ciemnymi jak noc. Miał zdeterminowany wyraz twarzy a jego usta były cienką linią. Zaczął się rozglądać po sali tak jakby czegoś szukał. Jego czarne oczy skupiły się na waszym stoliku a na jego twarz wstąpił złowieszczy uśmiech, co sprawiło, że wyglądał jak postać z horroru. Zaczął iść w waszą stronę a jego ręce wylądowały w kieszeniach jego spodni.

Zaczęłaś czuć nieprzyjemnie znajome uczucie w Twoim brzuchu, gdy się zbliżał. Jimin patrzył raz na Ciebie raz na chłopaka.

"Kogo my tu mamy. Czyż to nie jest T/I T/N. Minęło sporo czasu od naszego ostatniego spotkania co?" powiedział dalej z tym samym uśmiechem a jego spojrzenie wypalało dziurę w Twojej czaszce.

"Przepraszam mogę wiedzieć kim jesteś?" zapytał chłodno Jimin patrząc na niego z obrzydzeniem w oczach. Chłopak odwrócił się w stronę Jimina w końcu zauważając, że nie jestem sama.  Gdy go zobaczył jego uśmiech od razu został zastąpiony cienką kreską, która tworzyły jego usta a na jego twarz wstąpiła zirytowana mina.

"Myślę, że to ja tu powinienem pytać"

"Jestem Jimin, Park Jimin. I nie chce być chamski, ale trochę przeszkodziłeś nam w konwersacji" powiedział spokojnie lecz dalej zachował swój chłodny ton.

"Oh naprawdę przeszkodziłem wam?" chłopak zaśmiał się sarkastycznie i pokręcił głową. "Okej Jimin czy jak się tam nazywasz dam Ci druga szansę pomimo tego, że byłeś dla mnie niemiły. Będzie tak, że Ty wyjdziesz a ja będę mógł spokojnie porozmawiać z T/I"  spojrzałaś na Jimina, który wyglądał na mega wściekłego. Wstał ze swojego miejsca i spojrzał na chłopaka spojrzeniem, które mogłoby zabić.

"Wiesz co myślę, że nie. Dlaczego się nie spotkamy i nie pogadamy? Wiesz....żeby wyrównać porachunki. Chyba żaden z nas nie chce problemów."

"Chyba tutaj się zgadzamy, spotkajmy się pod tym adresem" wręczył mu karteczke z jakimś adresem a chłopak szybko schował ją do kieszeni i przytaknął.

"Okej perfekcyjnie! Tylko nie tęsknij za mną za bardzo" Jimin powiedział słodkim głosem a zdenerwowany chłopak wyszedł.

Jimin odwrócił się do Ciebie posyłając Ci zwycięski uśmiech.

"Dlaczego to zrobiłeś? On jest nienormalny, nie ma nic normalnego w jego głowie. On Cie zabije!" powiedziałaś ze śmiertelną powagą patrząc mu w oczy, gdy chłopak ponownie usiadł. Jimin uśmiechnął się zalotnie patrząc w Twoją stronę.

"Czy Ty przypadkiem się o mnie martwisz T/I? To słodkie"

Nie p-po prostu nie chce by coś się komuś stało. Jimin on jest naprawdę niebezpieczny. On nie jest tym kim myślisz" powiedziałaś zdenerwowana patrząc na swoje uda. Jimin pochylił się do Ciebie tak, że czułaś na sobie jego oddech.

"Ja też nie jestem tym kim on myśli, po prostu zaufaj mi z tym okej kochanie?"

-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-_-

I'M BAAACK! Przepraszam, że tyle mnie nie było, postaram się wam to jakoś wynagrodzić i dodawać szybciej <3 i dziękuję bardzo każdej osobie za to, że głosują i dodają do swoich list naprawdę to doceniam ^^
Do następnego~

Follow My Tune - Jimin x ReaderOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz