Najśmieszniejsza rzecz, jaka się wam wspólnie przytrafiła.
Percy Jackson —
Kiedy ty, Percy, Piper i Jason graliście w butelkę, trafiło na ciebie i miałaś dość specyficzne wyzwanie aby stanąć nad toaletą i błagać Posejdona o wybaczenie.
I wszystko by było w porządku,gdyby nagle Percy nie zapanował nad wodą wylewając ciecz z sedesu prosto na ciebie. Było to obrzydliwe, ale bachory Posejdona i Jupitera miały przednią zabawę. Jednak nie na długo, bo strzeliłaś typowego „focha" i musiał cię przepraszać.Nico di Angelo —
Chciałaś sprawdzić czy syn Hadesa kiedykolwiek się zaśmieje, więc przez całe dnie robiłaś same zabawne, ale i upokarzające dla ciebie rzeczy, do czego on i tak zdążył przywyknąć w waszym związku. Późnym popołudniem wybraliście się do McDonalda i odbierając zamówienie przez przypadek wywróciłaś się z tacką a na twojej głowie rozwalił się keczup, brudząc włosy. Nico wtedy po raz pierwszy się uśmiechnął a może i nawet zaśmiał, zresztą też się zaczęłaś śmiać. Szkoda tylko, że zanim posprzątałaś jedzenie, kasjerki zdołały was stamtąd wyprosić. Swoją drogą szkoda że to nie była oferta śniadaniowa, bo podobno jajka dobrze działają na włosy.Leo Valdez —
Jak zwykle siedziałaś z mechanikiem w Bunkrze 9 i przeglądałaś szafkę z łożyskami gdy zobaczyłaś obok siebie rozwalony taboret.Uznałaś więc,że go naprawisz i wzięłaś najbliższą śrubkę i wkrętak.
Gdy już wkręciłaś tą śrubkę odwróciłaś taboret i usiadłaś na nim,po sekundzie wstając z krzykiem. Leo się odwrócił i zobaczył że wkręciłaś śrubkę w taboret od tej drugiej stroni na której się siedzi i zaczęło mu brakować tlenu z twojej głupoty śmiejąc się, a ty oczywiście mu wtórowałaś, również się dusząc ze śmiechu.Frank Zhang — Frank wiedział, że bałaś się węży i ta informacja chyba tłumaczy całą sytuacje.
Bowiem pewnego, jakże pięknego sierpniowego dnia,
postanowił to wykorzystać. Chociaż na codzień był raczej nieśmiałym chłopakiem, tamtego dnia postanowił zamienić się w węża, abyś pouprawiała trochę fitnessu, wybiegając ze stajni,krzycząc i wrzeszcząc. On gdy tylko się przemienił z powrotem w siebie miał ubaw po pachy, ale ty jednak mniej.Will Solace —
Chłopak uznał kiedyś, że cię zrobi w balona i po opatrzeniu ci rany po bitwie o sztandar postanowił ci zrobić prześwietlenie.Z poważną miną oświadczył,że masz raka, a ty przerażona z niewiedzą o głupim żarcie zaczęłaś płakać. Will popatrzył jeszcze trochę jak się nad sobą użalasz i jak gadasz jak będziesz tęsknić za wszystkimi twoimi przyjaciółmi i matką, gdy nagle wybuchnął śmiechem.Gdy dowiedziałaś się,że to tylko żart, został zjechany z góry na dół za to, że z takich rzeczy żartować nie wolno. Żeby złagodzić twojego focha poszliście razem postrzelać w obozie. Czasami to ty nie rozumiesz jego humoru..Jason Grace —
Tobie wiele do śmiechu nie trzeba było. Wystarczyło poprosić dzieci Hekate aby zaczarowały Jasona tak, żeby wyznał Percy'emu miłość. Urok był delikatny, tak że syn Posejdona i jego dziewczyna nie domyślili się o tym, robiąc mu awanturę. Gdy wszystko wyszło na jaw, a z Jasona został zdjęty urok we trójkę ganiali za tobą po całym obozie, ostatecznie cie łapiąc, tak że musiałaś spędzić całe popołudnie na dachu swojej kohorty. Bo Jason oczywiście tam podleciał.
CZYTASZ
Gdybym mogła wybrać... preferencje z OH/PJ (zakończono)
FanfictionKażdy z nas ma jakieś cechy, które chciałby w sobie zmienić. Czasami chcielibyśmy też zmienić to, kim jesteśmy. Swój wygląd. Swój dom. Swoją historie. Jeżeli chcecie wejść do świata, w którym możecie wybrać sobie kim jesteście, zapraszam was to...