Impreza...

713 41 96
                                    

Kasia P.W.

Kiedy się obudziłam zauważyłam że ominęło mnie śniadanie. Jest obecnie godzina 12:09 to długo sobie pospałam. Przynajmniej będę miała więcej siły na imprezę. Dziwne że nikt mnie nie obudził. No nic. Z walizki wyjęłam:

(+do tego cylinderek i muszka :D)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

(+do tego cylinderek i muszka :D)

Po czym zrobiłam lekki makijaż

Po czym zrobiłam lekki makijaż

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


A włosy zostawiłam rozpuszczone. Przeczesałam je trochę i lekko zakręciłam. Tak naszykowana do dzisiejszego dnia wyszłam na korytarz. Dziś jest sobota i mamy wolne. Przechadzałam się korytarzami pizzerii. Jestem ciekawa jak oni się tu nie gubili? Byłam niedaleko pokoju Mangle postanowiłam ją odwiedzić. Kiedy byłam pod jej drzwiami zapukałam

-Proszę- usłyszałam głos dziewczyny z środka pokoju. Weszłam do niego, dziewczyna siedziała przy biurku i coś chyba pisała

-O hej Kasia. Jak tam u ciebie?

-Cześć Mangle, u mnie wszystko ok, tylko się strasznie nudzę. A u ciebie i Foxy'ego jak tam?-na jej twarz pojawił się rumieniec

-Eh bywało lepiej. On nic nie widzi, może to i lepiej? A ty i Golden?-zrobiła lenny face. Jacy ludzie mnie otaczają?

-Eee no ten tego... Nic.-powiedziałam

-Serio on nic nie mówił po tym pocałunku?

-Na początku udawałam że nie wiem o co chodzi. Potem mnie pocałował a ja prosiłam aby o tym zapomniał. Długo prosiłam ale w końcu odpuścił

-Czekaj! Ty powiedziałaś że cię pocałował?!

-N-No tak-powiedziałam i poczułam rumieńce. Jej mina wyrażała zszokowanie i radość

-Musi mu na tobie zależeć. Aaaa dobrze całuje?

-A idź ty do Foxy'ego i sama go pocałuj

❤Behind The Mirror❤Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz