❤Behind The Mirror❤

Coś z tego bedzie?

-Skoro ty to Wróżbita Maciej to powiedz mi co mnie dziś spotka-powiedziałam

-Ależ wiem, dziś zdobędziesz chłopaka-powiedziała pewnie

-Zobaczymy...-powiedziałam po czym położyłam się na łóżku

-Ogólnie to nie mówiłam wam ale zerwałam z Freddy'm-powiedziała Chica

-Co?! Dlaczego?!

-Nie wiem po prostu nie kręcimy ze sobą bardzo i uznaliśmy że nie będzie miało to sensu

-Byliście fajną parką-powiedziałam smutna

-No nic, chciałam żebyście wiedziały, a ty moja droga-wskazała na mnie-spać a my będziemy bronić twój pokój przed natarczywymi osobami

-Ehh no dobra-powiedziałam i usunęłam

Mangle P.W.

-Jeju ale ona słodko wygląda jak śpi, nic dziwnego że podoba się Golden Freddy'emu-zapiszczała Chica, kiedy zauważyła że złotowłosa poszła spać

-A skąd możecie to wiedzieć?-usłyszałam znany mi męski głos ze strony drzwi

-O he-hej Golden-powiedziałyśmy

-Nie macie o czym innym rozmawiać?

-Nie-podsumowałam

-Ehhhh nie zazdroszczę Kasi, już wiem co się z nią dzieje kiedy ją gdzieś prowadzicie-zaśmiał się

-No ej!-Mari krzyknęła, przez co złota zaczęła się wiercić

-Ciszej bo ją obudzimy-szepnął chłopak.

-A tak w ogóle co ty tu robisz? Gdzie indziej masz pokój-zapytały Mari i Toy Chica

 -Chciałem z nią pogadać. Czy to co mówiła to prawda-odpowiedział i wszedł do pokoju

-Ależ oczywiście, myślisz że dlaczego miałaby kłamać? I to jeszcze przed śmiercią-stwierdziłam

-A ty czujesz to do niej?-zapytała Chica. Golden usiadł na krześle i przypatrywał się śpiącej dziewczynie

-Halo. Ziemia do Golda-powiedziałam

-C-co?

-Chica zadała ci pytanie

-Wybacz nie słuchałem. Powtórzysz?

-Czy ty też do niej to czujesz co ona do ciebie?

Golden P.W.

-Czy ty też do niej czujesz co ona do ciebie?

Myślałem co na nie odpowiedzieć. Lubię spędzać z nią czas, rozmawiać i bawić się jej włosami. Uwielbiam ją łaskotać, przytulać i pocieszać w trudnych sytuacjach. Kocham wpatrywać się w jej czarne niczym otchłań oczy

-T-tak.-powiedziałem po chwili namysłu, czułem jak robię cały czerwony na twarzy. Na ich twarzach było widać że jeszcze trochę i dojdzie do wybuchu pisków. Musiały się jednak powstrzymać bo obudziłyby Kasię. Niestety Chica nie wytrzymała i pisnęła

-C-co się dzie-dzieje?-zauważyłem że złota zaczęła się budzić

-Chica!-dziewczyny zaczęły ją potrząsać

-Przepraszam no! Nie mogłam się powstrzymać

-Ej, ale o co chodzi?-dziewczyna chyba dopiero teraz skapnęła się że siedzę tuż obok niej na krześle, bo na jej twarzy widniało zdziwienie i były widoczne rumieńce. Uśmiechnąłem się w jej stronę

-Jak się czujesz?-zapytałem

-Jeszcze boli, ale jest ok-zaśmiała się nerwowo

-My z dziewczynami już sobie pójdziemy. Później cię odwiedzimy, a wy sobie pogadajcie.-i wyszły. Na początku panowała niezręczna cisza, którą postanowiłem przerwać