05 sierpnia, Londyn
— Mam tego dość — Harry wtargnął do pokoju, a ja rzuciłam mu skonsternowane spojrzenie.
— Wszystko w porządku? — zapytałam, delikatnie rozmasowując skronie.
— Nic nie jest w porządku — krzyknął i okrążył łóżko.
— Co się stało?
— Lydia, czy ty tego nie widzisz? — odparł.
— O czym ty mówisz?
— Nie mam już siły znosić twojego uroczego związku z Zayn'em — mruknął, a ja otworzyłam usta ze zdziwienia.
— Czekaj, co? — wyprostowałam się.
— Boże, to już mnie wykańcza — schował twarz w dłoniach — Mam dość udawania, że jesteś dla mnie nikim więcej niż fałszywą dziewczyną.
— Harry — dotknęłam jego ramienia.
— Proszę Cię, przestań mi robić nadzieję.
— Ale..
— Kocham Cię, nie widzisz tego? Kocham Cię odkąd mam szesnaście lat, od momentu gdy pierwszy raz Cię pocałowałem i nie było to teraz, a dokładnie pięć lat temu — spojrzał na mnie — Nie mam pojęcia, czy cokolwiek z tego pamiętasz, ale ja nie potrafię wybić sobie ciebie z głowy.
— Ja — przerwałam, biorąc głęboki wdech — pamiętam. Pierwszej miłości się nie zapomina i choćbym nie wiem jak się starała, zawsze będę cię kochać.
➵➵➵➵➵
okej, mega krótko ale od teraz tak będą wyglądać rozdziały opisowe.
btw, Lydia w końcu przyznała się, że pamięta!!!
dajcie znać co sądzicie o rozdziale i prawdopodobnie rozdziały zaczną się pojawiać prawie codziennie xx
kocham, moonew!
CZYTASZ
the girl | malik, styles ✔️
Fanfictionopowieść o tym jak umowa, przyjaciel twojego chłopaka oraz trasa koncertowa mogą obrócić twoje dotychczasowe życie w pył i zmienić je w walkę pomiędzy uczuciami, a samą sobą. #6 w instagram - 23.08.18 --- połączenie stylu instagram'a oraz zwykłego f...