Rozdział 1

159 9 1
                                    

Poranek

Jak codziennie wstałam o 10 zeszłam do kuchni a tam zastałam karteczkę od mamy napisała:
"Kochanie, zadzwonili do mnie z samego rana z pracy i powiedzieli, że jest pilna sprawa... musze wyjechać w delegacje na tydzień. W lodówce masz naleśniki mam nadzieje, że przez ten tydzień nie umrzesz z głodu ;)"

Kurde co będę robiła sama w domu szkoda, że Rose w tym samym terminie wypad obóz bo tak to bym chociaż z nią posiedziała ehhh no cóż trzeba się ponudzić ale może nie będzie aż tak źle... Nie będę się tym na razie martwić, teraz to trzeba zjeść śniadanie - powiedziałam sama do siebie wyjmując naleśniki z lodówki.

Po zjedzeniu śniadania włączyłam sobie serial, który tak mnie wciągnął, że nim się obejrzałam dochodziła 17:30 dobra trzeba zjeść obiad zeszłam do kuchni i zaczęłam robić pizze  (jedna z niewielu potraw które wychodziły mi naprawdę dobre). Jak pizza była już w piekarniku to dostałam SMS

Moly: chcesz gdzieś jutro wyjść ze mną i Jacobem??

Ja: jasne, moja mama musiała jechać w delegacje, Rose na obozie a ja się strasznie nudzę :/

Moly: uuu to jestem twoim wybawcą od nudy :*

Ja: normalnie czytasz mi w myślach :*

Esemesowanie z Moly przerwał mi dźwięk piekarnika co oznaczało, że pizza już gotowa. Wiec pokroiłam i zaczęłam jeść. Wyszła mi naprawdę dobra ale wszystko co dobre szybko się kończy... umyłam naczynia, poszłam do swojego pokoju ubrałam się w biały t-shirt i czarne rurki i jak codziennie poszłam się przejść. Jak zwykle chodziłam sobie do okoła mojego ulubionego stadionu i usłyszałam, że ktoś tam ma koncert chyba to był męski głos strasznie słabo było słychać... Gdy już muzyka ucichła chciałam zrobić jeszcze raz okrążyć stadion gdy nagle zostałam popchnięta i na chwilę straciłam przytomność...

I jak wam się podoba 1 rozdział ?

Another Love Story || H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz