Rozdział 8

73 4 0
                                    

Postanowiliśmy z Harrym ostatnie kilkanaście godzin spędzić cały czas razem więc zaproponowałam, żebyśmy pograli w 20 pytań. Ja pierwsza zdawałam pytanie

- ile masz lat?

- 24 a ty? - spytał

- 19, wiem że to może głupie pytanie ale czy masz dziewczyne?

- A czy gdybym miał dziewczynę to zrobiłbym tak? - spytał po czym przysunął się do i mnie pocałował -czy to wystarczająca odpowiedź?- spytał na co kiwnęłam głową, teraz była jego kolej na zadanie pytania

- uprawiasz jakiś sport?

- tańcze taniec nowoczesny

- okej teraz twoja kolej - powiedział

- kogo kochasz najbardziej na świecie?- spytałam

- mamę i siostrę a ty? - siostrę - odpowiedziałam

- gdybyś mógł spędzić cały dzień z kimkolwiek chcesz to kogo byś wybrał? - uśmiechnął się na moje pytanie po czym odpowiedział - wybrałbym ciebie, naprawde świetnie mi się spędza z tobą czas...

Graliśmy jeszcze około 2 godziny poznając siebie coraz bardziej aż w końcu zrobiliśmy się zmęczeni wiec poszliśmy się położyć ale ja nagle zaczęłam myśleć co będzie po tym jak Harry jutro wyjedzie jak to bedzie wyglądało i czy wgl zechce utrzymywać ze mną kontakt z rozmyśleń wyrwał mnie głos bruneta

- Nad czym myślisz? - spytał

- nie ważne... - zbyłam go

- oj no powiedz może razem coś wymyślimy - prosił dalej

- Myślę jak to będzie wyglądało po tym jak jutro opuścić ten dom czy wogóle będziesz chciał utrzymywać ze mną kontakt?- spytałam smutna patrząc w jego zielondme tęczówki

- Szczerze ? Nie mam pojecia co będzie dalej ale cieszmy się tym co jest tu i teraz ale możesz być pewna, że ja nie będę chciał zerwać z tobą kontaktu - uspokoił mnie brunet po tej wymianie zdań już zasneliśmy na dobre

O 9 obudził nas budzik, który ustawiłam wieczorem żeby napewno nie zaspać nie chciało mi sie wstawać i go wyłączać więc wtuliłam się mocniej w bruneta i powiedziałam uroczym głosem

- Harry... proszę wyłączysz go masz bliżej - brunet spełnił moją prośbę jeszcze chwile poleżeliśmy po prostu ciesząc sie swoim towarzystwem po czym wstaliśmy a ja założyłam na piżame bluze Harrego, którą jeszcze pachniała nim... zeszliśmy na śniadanie i każde z nas wedziało, że za dwie nieco ponad godzinę Harry będzie musiał jechać już do swojego domu. Brunet przez ten czas zabrał wszystkie swoje rzeczy a gdy była już 10:50 wiedziałam, że musimy sie żegnać więc stanęliśmy przy  drzwiach wyjściowych i Harry niezapowiedzianie wpił się w moje usta a ja oddałam pocałunek. Calowaliśmy się aż zabrakło nam powietrza po czym mocno przytuliłam Harrego i szepnęłam że będę tęsknić  (bo tak naprawde nie wiedziałam kiedy się następnym razem zobaczymy) na co on cicho odpowiedział - ja też. Gdy Harry już zabrał torbe i chciał wychodzić nagle w moich oczach pojawiły sie łzy

- Harry zaczekaj - zawołałam a on sie odwrócił - wpiszesz mi swój numer telefonu? żebyśmy mogli się jakoś kontaktować - spytałam po czym jeszcze raz pocałowałam bruneta i szepnęłam ciche dziękuję... dostrzegłam, że w oczach Harrego również pojawiły się łzy jeszcze raz przytuliłam bruneta po czym wyszedł ostatni raz odwracając się za siebie. Przez pół godziny jedyne co robiłam to patrzyłam się tępo w ścianę a z moich oczu płynęły łzy w końcu postanowiłam, że trzeba się ogarnąć na przyjazd mamy więc poszłam do łazienki, spięłam włosy w kucyk i chciałam umyć twarz ale na umywalce dostrzegłam małą czarną buteleczke perfum Tom Ford* które należały do Harrego więc postanowiłam mu napisać sms, że je zostawił

Ja: Harry zapomniałeś zabrać z mojego domu swoje perfumy x

Umyłam twarz, wzięłam szybki prysznic po czym mój telefon nagle zawibrował z nadzieją że Harry odpisał wzięłam go do rąk lecz niestety nie była to wiadomość na którą czekałam

Moly: Czyś ty zwariowała??? Pisze o tobie cały internet!! I wogóle od kiedy spotykasz się z nieziemsko przystojnym Harrym Stylesem?!?!?! Oczekuje od ciebie wyjaśnień kochana i to w tej chwili!

Ja: przepraszam Moly, że Cię okłamałam... opowiem ci wszystko jak sie spotkamy xx

Odłożyłam telefon a po chwili zdałam sobie sprawe, że skoro Moly przeczytała o mnie i Harrym to mogła to zrobić również moja siostra i mama O NIEE pomyślałam jedyne co mnie ratuje to nadzieja że na obozie nie było internetu bo mama raczej rzadko korzysta z internetu z rozmyśleń wyrwał mnie dźwięk powiadomienia i tym razem był to on

Harry: skąd wiesz, że specjalnie ich nie zostawiłem? Może chciałem żebyś je miała xx

Poczułam motylki w brzuchu gdy przeczytałam wiadomość od zielonookiego ale po chwili odpisałam

Ja: W takim razie dziękuję :*  teraz będę mogła czuć twój zapach nawet jak nie ma cie obok xx

Harry: No i to chodziło mała x

Uśmiechnęłam się na wiadomość Harrego i na to, że znowu nazwał mnie mała ale już nie odpisałam ponieważ usłyszałam, że drzwi sie otwierają a do środka wchodzi mama
Przytuliłam się do niej zupełnie zapominając że mam na sobie bluze Harrego. Jak oderwałyśmy się od siebie mama spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem i zapytała

- Czyja to bluza?

- Jacoba wpadł na jeden dzień jak cie nie było- przecież nie mogłam powiedzieć, że jest Harrego

- Nie pamiętam żeby miał taką bluze - powiedziała mama która najwidoczniej mi nie uwierzyła

- Miał nową i mi pożyczył a ja zapomniałam oddać - szybko wytłumaczyłam

- no dobra, szykuj się jedziemy po Rosie

- w sumie to jestem gotowa tylko założę buty i możemy wychodzić - powiedziałam po czym to zrobiłam. Kiedy byłyśmy już w samochodzie wyjęłam telefon z zamiarem odpisania Harremu

Ja: mówiłam ci już że jesteś kochany?? A tak wogóle wróciła moja mama i jedziemy po Rosie

Nie musiałam długo czekać na odpowiedź

Harry: Coś tam wspominałaś kochanie :* to dobrze uważaj na siebie po drodze x

Ja: Kochanie? Czy ja o czymś nie wiem? Spokojnie jesteśmy w samochodzie nic nam się nie stanie ale to urocze, że się martwisz xx

Naszą wymianę sms'ów przerwała moja mama

- Co sie tak szczerzysz do tego telefonu? - spytała z uśmiechem

- Umm nic... po prostu takie zdjęcie mnie rozbawiło - skłamałam

- O jakie? Pokaż też chce się pośmiać

- wiesz co było na głównej facebooka i już zniknęło - wydaje mi się że nie do końca w to uwierzyła ale po chwili dodała tylko

- Mhhh

Dalsza droga minęła nam już w ciszy gdy dojechaliśmy na miejsce docelowe odrazu zobaczyłam Rosie stojąca z walizką najpierw przytuliła się do mamy a potem do mnie i po cichu mi szepnęła

- My chyba mamy do pogadania - gdy to powiedziała odrazu zrobiłam się się cała czerwona, ponieważ domyśliłam się że ona wie o Harrym...

Another Love Story || H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz