Rozdział 7

78 5 3
                                    

- Ehh - westchnął Harry i po chwili kontynuował - przepraszam, że ci nic nie powiedziałem wiem, że to było samolubne ale naprawde nie chciałem żebyś polubiła mnie przez to że jestem znany, tylko chciałem żebyś poznała mnie takim jaki jesten naprawdę... W tym środowisku trudno znaleźć kogoś kto lubi cie tak po prostu za to jaki jesteś... Naprawdę cie przepraszam, prosze wybacz mi to - błagał

Nic nie mówiąc poszłam na górę zostawiając bruneta samego na dole musiałam to po prostu przemyśleć oczywiście nic sie nie zmieniło nadal bardzo lubie Harrego... Coś mnie podkusiło, żeby jeszcze raz wejść w ten artykuł i zobaczyć komentarze, które były okropne

"Kolejna laska, którą przeleci i zostawi"

"Ta dziewczyna, chyba na jedną noc"

I inne tego typu... zainteresował mnir jeden komentarz inny niż wszystkie

"Ma na sobie ulubioną bluze Harrego, której nikomu nie daje więc to chyba o czymś świadczy..."

Nagle zrobiło mi się jakoś miło, nadal miałam na sobie jego bluze "której nikomu nie daje" nawet nie zauważyłam kiedy łzy zaczęły płynąć z moich oczu z powodu wszystkich wrednych komentarzy... a może prawdziwych? znam Harrego dopiero kilka dni nie wiem jaki jest... nagle do pokoju weszła osoba która zajmuje moje myśli

- wszystko okej? Słyszałem, że płaczesz... - zapytał zatroskany

- nie wiem... - brunet podszedł i mnie przytulił ale tego potrzebowałam. Tym razem to ja przerwałam cisze -Harry? Odpowiesz mi na pytanie? - zapytałam a zielonooki odrazu przytaknął - Czemu oddałeś mi swoją ulubioną bluze? - wyczułam że spiął sie na moje pytanie ale po chwili powiedział

- Skąd wiesz, że to moja ulubiona?

- przeczytałam, ale Harry w takim razie nie moge jej zatrzymać - zrobiło mi się głupio

- Csii... ona już jest twoja - powiedział i sie uśmiechnął a ja tylko mocniej się do niego przytuliłam. Zupełnie zapomniałam o tym, że cały internet pisze tylko o nas... reszta dnia minęła w miare spokojnie nadszedł wieczór więc Harry poszedł wziąć prysznic a ja przeglądałam swój telefon gdy nagle jego zaczął wibrować wiem, że nie powinnam ale z ciekawości wzięłam do ręki i zaczęłam przeglądać zobaczyłam kilka sms'ów

Zayn: Stary ty tak poważnie? Znowu nowa laska?

Niall: czytałem artykuł jak to z tą dziewczyną jest? nigdy wcześniej jej nie widziałem

Louis: Co jest grane z tą laską?

Chciałam zobaczyć co Harry odpisze na wiadomości (jak sie domyśliłam) kolegów więc postanowiłam jeszcze raz wziąć mu telefon jak zaśnie. Usłyszałam, że drzwi od łazienki się otworzyły więc szybko odłożyłam telefon na szafke i chwile później w drzwiach pojawił się brunet

- ktoś się do ciebie dobijał, twój telefon nie przestawał wibrować - sprowokowałam bruneta do odpisania na wiadomości. Udało sie Harry wziął telefon i zaczął pisać wyglądał na wkurzonego

- i co kto pisze? - spytałam

- koledzy ale to nic ważnego- szybko mnie zbył

Zjedliśmy kolacje i poszliśmy spać, pozwoliłam wyjątkowo Harremu spać ze mną, żeby widzieć gdzie kładzie telefon. Jak już byłam pewna, że brunet zasnął delikatnie wstałam z łóżka wzięłam telefon i poszłam do drugiego pokoju i zaczęłam czytać

Do: Louis
Ja: Poznaliśmy się w sumie przypadkiem i naprawde ją polubiłem jest inna niż dziewczyny, które poznawałem do tej pory...

Another Love Story || H.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz