-Toshinori, zaraz muszę wyjść - mruknęłaś, podczas gdy blondyn składał pocałunki na Twojej szyi. Puściłaś jego koszulę i przeniosłaś dłonie na jego twarz, odciągając go od siebie delikatnie. Mężczyzna nie miał jednak zamiaru puścić Cię do pracy i wpił się w Twoje usta. Nie mogąc mu się oprzeć, oddałaś pocałunek.
-Spóźnisz się - wymamrotał.
-To może się ode mnie odczepisz? - Spytałaś, a mężczyzna ponownie się zbliżył. Zrobiłaś unik i wydostałaś się spod jego ramion - Spotkamy się później.
-Buziak na pożegnanie? - Uśmiechnął się, a Ty pokręciłaś głową.
-W takim tempie nigdy nie wyjdę. Pa!
Zabrałaś walizkę i wyszłaś ze swojego mieszkania. Toshinori odetchnął głęboko, namiętnie wpatrując się w drzwi. Czuł się naprawdę niesamowicie. Jeszcze nigdy nie był poważnie zakochany, więc nie wiedział, jak niesamowity to stan. Mężczyzna miał lekcję o późniejszej godzinie i, gdyby nie to, że nie jest wstanie tak długo utrzymać muskularnej formy, już dawno byłby razem z Tobą.
***
Weszłaś do pokoju nauczycielskiego, przywitałaś się ze wszystkimi i po odłożeniu torby, wybiegłaś w poszukiwaniu klasy, gdzie lekcje miały drugie klasy.
All Might został w Twoim domu na jeszcze jedną noc i tak się złożyło, że nie mogliście się od siebie odpędzić. Oczywiście, nie doszło między Wami do niczego poważniejszego oprócz pocałunków (a szkoda), jednak wciąż było Wam mało.
-Dobry - przywitałaś się, wchodząc do klasy. Nastolatkowie siedzieli w ławkach, grzecznie czekając. Nie miałaś dużego problemu z uczniami, a zwłaszcza męską częścią, więc prawie od razu przeszłaś do temu wpisanego w dzienniku. Ani na chwilę nie przestałaś jednak myśleć o blondynie, z którym miałaś się niedługo zobaczyć.
***
-Hey, (Imię)! Jak tam lekcje? - Spytał Present Mic, kiedy tylko weszłaś do pokoju nauczycielskiego, witając Cię sympatycznym uśmiechem.
-Dobrze. Było bardzo spokojnie - odparłaś.
-W jakiej klasie byłaś?
-Trzecia B.
-Aaa?! Spokojnie?! Mnie się nigdy nie słuchają! - Krzyknął zdziwiony. Zachichotałaś nerwowo i położyłaś dłoń na ramieniu.
-Będzie dobrze - wyminęłaś mężczyznę i usiadłaś przy komputerze. Zalogowałaś się na internetowy dziennik i wstawiłaś oceny za aktywność. Musiałaś jakoś ich wynagrodzić. Chyba byłaś jednym z milszych nauczycieli. Już w przez pierwsze dni zauważyłaś, jak Aizawa ostro ich traktuje. Nie miałaś absolutnie nic do sposobu, w jaki naucza. Było Ci żal jedynie zestresowanych dzieciaków.
-Jak minął dzień? - Spytał znajomy głos. Odwróciłaś się i uśmiechnęłaś, widząc Wszechmocnego w koszuli i muskularnej formie.
-W porządku, tylko ciężko było mi wstać z łóżka - Zaakcentowałaś ostatnie słowa, a na twarzy niebieskookiego zauważyłaś delikatny rumieniec. Nauczyciele nic o Was nie wiedzieli. Woleliście trochę poczekać, ciesząc się tym na osobności.
-Zaraz mam lekcje, więc do zobaczenia! - kaszlnął, jednocześnie nachylając się nad Tobą. Zniżył głos, byś tylko Ty słyszała jego słowa - Jutro będzie jeszcze trudniej.
Odwrócił się i wybiegł, śpiesząc się na lekcje. Patrzyłaś się za nim przez chwilę. Nie wiedziałaś, że Toshinori jest na tyle śmiały, aby powiedzieć Ci coś takiego. Nie miałaś nic przeciwko, bo najbliższe dni zapowiadały się naprawdę ekscytująco.
![](https://img.wattpad.com/cover/158615488-288-k221384.jpg)
CZYTASZ
All Might x Reader
FanficDoktor Juimei była znana ze swoich ekstrawaganckich metod treningu. Tak samo jak cała agencja, miała za uszami sporo nielegalnych transakcji. Jednym z nich byłaś Ty. Zabrana od rodziców, kiedy tylko uaktywnił się Twój dar. Zostałaś wychowana na mas...