12. Gdy zostaniesz ranna podczas misji

3K 70 10
                                    

🍥 Uzumaki Naruto 🍥
Wyruszyłaś z blondynem na misje z czego bardzo się cieszyłaś, bo ostatnio bardzo mało czasu spędzacie razem z czego nie jesteście zadowoleni oby dwoje. Wyruszyliście do Sunagakure gdyż to było waszym celem, a dokładnie polepszenie stosunków między krajami. Tsunade wybrała was idealnie bo bardzo dobrze dogadywaliście się z rodzeństwem Sabaku. Rozmawialiście sobie spokojnie gdy nagle znikąd pojawiło się kilku shinobi, którzy zaczęli was atakować. Dawałaś sobie radę świetnie, ale spojrzałaś w stronę Naruto by sprawdzić jak sobie radzi i właśnie wtedy zostalaś zraniona shuriken'ami, które wbiły ci się w ciało. Syknęłaś z bólu zaciskając zęby. Chciałaś zabić tego kto ci to zrobił, ale zostałaś kopnięta z brzuch i poleciałaś do tyłu uderzając o drzewo. Naruto widząc co bardzo się zdenerwował i po chwili wszyscy przeciwnicy były martwi lub nie zdolni do walki. Naruto podbiegł do ciebie.
- [T.I] - chan, już nic ci nie grozi - pogłaskał cię po włosach i spojrzał na twoje rany;- muszę ci to patrzeć dobrze?
- T-Tak, jak mógłbyś - odpowiedziałaś z lekkim uśmiechem ale po chwili zastąpił go grymas bólu.
- Co się dzieje dattebayo?
- Brzuch...boli.
Naruto podniósł lekko twoją bluzkę i zobaczył duży siny ślad.
- To mogą być złamane rzebra. Musimy jak najszybciej znaleźć się w wiosce.
Naruto opatrzył twoje rany i powoli wziął cię na barana i udał się w stronę Suny.

🌙 Uchiha Sasuke 🌙
Misja była bardzo prosta. Musieliście tylko śledzić pewną osobę z liścia, która była podejrzewana o zdradę wioski. Razem z Sasuke wyruszyliście odrazu po otrzymaniu informacji, ale trzymaliście pewien dystans, aby was nie zauważył. Stwierdziliście, że wyciszycie również czakrę i zbiliżycie sie jeszcze bliżej, do waszego celu. Po kilku minutach waszego śledztwa usłyszłaś świst shuriken'ów i uchyliłaś się w porę przed nimi odrazu ciągnąć Saska ze sobą. Zeskoczyliście za ziemię i czekaliście na rozwój wydarzeń, za drzwem wyskoczyło około 6 zbiegłych ninja. Spojrzałaś na Sasuke i powiedziałaś.
- To co, zaczynamy?
- Zaczynamy - odpowiedział i ruszył do walki. Ty nie byłaś gorsza i odrazu wyjełaś katanę z pochwy i rzuciłaś się w wir walki. Po chwili zostało tylko dwóch shinobi jeden z nich był zdrajcą waszej wioski. Zdenerwowana tym, że zdradził swoją wioskę i jeszcze przekazuje informacje informacje na jej temat ruszyłaś w jego strone. Szybkim ruchem wbiłaś mu katane w brzuch. Uśmiechnełaś się złośliwie i wyjełaś katanę z jego martwego ciała. Spojrzałaś na jego zwłoki, które zniknęły w szarym obłoku. Zdziwiona chciałaś sie odwrócić, ale poczułaś okropny ból w dolnej partii pleców. Ten zdrajca wbił ci kunai i uśmiechnął się psychopatycznie. Sasuke widząc to odrazu sie na niego rzucił i jednym szybkim ruchem poderżnął mu gardło.
- S-Sasuke...nie musiałeś tego... - wyplułaś krew, która zebrała ci sie w ustach - robić
- Przestań gadać takie głupoty...Wracamy szybko do Konohy, ja nie mogę cię stracić - Sasuke spróbował zatamować krwawienie jak tylko mógł i odrazu wziął cie na rece uważając na twoją ranę i jak najszybciej potrafił udał się z toba do Tsunade.

🐶 Hatake Kakashi 🐶
Twoim i Kakashi'ego zadaniem była ochrona Hokage, gdyż odbywały się teraz finały walk egzaminu na chunnina. Ty stalaś po prawej stronie Hokage, a Kakashi po lewej stronie, aby mógł lepiej kontrolować sutuację. Po pewnym czasie usłyszeliście wybuchy i staneliście w pozycji do walki ustawiając się koło Sarutobi'ego by móc go obronić. Nagle znikąd pojawiła sie bomba dymna, która ukruciła wam pole widzenia. Gdy chciałaś podejść do Kakshi'ego to zostałaś kopnięta w brzuchu i odrzucona do tyłu.
- [T.I]! Nic ci nie jest
- N-Nie w porządku nic mi nie jest.
Nim się obejrzliście Hokage już nie było.
- Gdzie on jest do cholery - powiedziałaś wkurzona.
- Musimy go poszukać i to szybko - odpowiedział Kakashi i ruszył szukać Sarutobi'ego. Miałaś ruszyć w jego ślady, ale zostałaś przybita do ziemi przez ninje z Suny.
- Co tu się dzieje? Jesteś z Suny powinieneś mi pomóc.
- Pomóc? Hahaha nie rozśmieszaj mnie. Zawarliśmy sojusz z Otogakure i razem chcemy zniszczyć waszą wioskę rozumiesz? A teraz muszę cię wyeleminować, bo jesteś niebezpieczna i możesz pokrzyżować nam plany - pochylił się nad tobą i przyłożył ci kunai do szyji i przycisnął go tak, że po szyji spłynęła cu krew. Syknełaś z bólu i próbiwałaś się wyrwać, ale to skutkowało coraz to mocniejszym wbijaniem się ostrza.
- A teraz giń - odpowiedział, ale nic sie nie stało. Usłyszłaś charakterystyczny dźwięk techniki chidori i wiedziałaś, e to Kakashi. W bardzo szybkim czasach znalazł się przy was i przbił wrogiego ninja na wylot swoją techniką.
- Przepraszam, że cie zostawiłem samą nie powinienem, a teraz do tego jesteś ranna - spojrzał na twoja szyję i wyciagnął bandaż i zaczął ci ją obwijać. Gdy skończył podziękowałaś mu całując go w policzek i ruszyliście dalej walczyć w obronie wioski.

🍥 Naruto - Preferencje 🍥Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz