W tych preferencjach będą się pojawiać takie postacie jak:
- Uzumaki Naruto
- Uchiha Sasuke
- Hatake Kakashi
- Sabaku no Gaara
- Uchiha Itachi
- Hyūga Neji
- Namikaze Minato
To jest moja pierwsza książka. Będzie mi bardzo miło jak przeczytasz rozdzi...
Po uratowaniu Rin z rąk oprawców myśleliście, że wszystko jest już dobrze jednak byliście w błędzie. To stało się tak nagle, gdy skały zaczeły się kruszyć a następnie spadać w dół. Ruszyłaś w stronę wyjścia jednak odwróciłaś się do tyłu aby zobaczyć co z pozostałymi i nie zauważyłaś dużego głazu, który był kilka metrów nad tobą. Nie mogłaś już ucieć, nie miałaś na to szans więc zamknełaś oczy i przygotowałaś się na śmierć jednak zamiast bółu poczułaś jak zostałaś pchnieta do przodu. Odwróciłaś się i zobaczyłaś coś co sprawiło, że twoje życie tak samo jak serce roztrzaskało się na tysiąc kawałków. Obito leżał pod głazem. Pod głazem, który miał zabić ciebie. Zalałaś się łzami i podbiegłaś do niego siadając przy nim.
- O-Obito - załkałaś - dlaczego...dlaczego to zrobiłeś?! Po co mnie uratowałeś? Jestem nikim ważnym, nikt by się nie przejął moją śmiercią - wkrzknełaś płacząc coraz głośniej.
Obito słysząc ostatkiem sił złapał cię za rękę.
- [T.I] dla mnie nie ma już ratunku. Cała prawa strona mojego ciała została przygnieciona. Nigdy więcej nie mów takich rzeczy. Uwierz mi tęsknili byśmy za tobą...bardzo. Nawet nie wiesz jak jesteś dla mnie ważna... - powiedział i zakasłał krwią.
- O-Obito...już nic nie mów - powiedziałaś i mocniej ścisnełaś jego dłoń - nie musisz się już męczyć.
Czarnooki przyciągnął cię lekko do siebie i powiedział cichym głosem - [T.I] kocham cię i żałuje, że nie powiedziałem ci tego wcześniej.
Zszokowana spojrzałaś na niego i pocałowałaś go delikatnie - Ja też cię kocham Obito. Mam nadzieje, że kiedyś się zobaczymy - przytuliłaś się do niego i po raz ostatni wsłuchiwałaś się w bicie jego serca.
Po chwili Rin przytulia cię do siebie, a ty wtuliłaś się w nią i moczyłaś jej bluzkę swoimi łzami. Kilka sekund później usłyszeliście pękanie skał i zobaczyliście spadajace fragmenty głazów. Nie miałaś siły by wstać. Wolałaś zostać tu razem z Obito i zginąć. Kakashi widząc, że nie masz zamiaru uciekać złapał cię za rękę i wyprowadził jak najszybciej się dało. Gdy udało wam się przeżyć odetchneliście chwile, a ty zdołałaś się pozbierać na tyle, żeby już iść samodzielnie to ruszyliście do miejsca, w którym mieliście się spotkać ze swoim sensei'em Minato. Rin ciągle szła przy tobie i pocieszała cię nie wiedząc, że jeszcze bardziej pogrąża cię w smutku.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Hihi 😂❤
××××××××××××××××××××××××××× Ohayo! Wróciłam. Nie wiem na jak długo, ale postaram się w miarę swoich umożliwości dodawać regularnie rozdziały. Wybaczcie mi taką długą nie obecność.