🍥 Naruto - Preferencje 🍥

28. Kiedy cię przeprasza.

🍥 Uzumaki Naruto 🍥

Wracałaś od swojej rodziny u której sie zatrzymałaś po kłótni z Uzumakim i kierowałaś się w stronę restauracji gdzie serwują dango gdyż nie pójdziesz do Ichiraku Ramen, bo istnieje za duże ryzyko, że go zobaczysz. Przed wejściem do środka zatrzymał cię kogoś głos.

- [T.I]-chan! - usłyszałaś głos, którego niensłyszałaś od dobrych kilku dni - proszę porozmawiajmy - podszedł do ciebie.

- Nie - powiedziałaś krótko i rezygnując z posiłku udałaś sie w droge powrotną. Po chwili poczyłaś jak ktoś łapie cie za rękę i ciągnie w całkiem inną stronę.

- Zostaw mnie! Nie chce z tobą gadać! - krzyknełaś wyrywając mu sie z uścisku.

- [T.I]-chan poczekaj! Chce cię przeprosić. Wiem, że zachowałem się bardzo źle, ale proszę cie wybacz mi. Nie zrobie tego więcej. Będę po sobie sprzątać i napewno już nigdy ci nie uderze - podszedł do ciebie i spojrzał ci oczy.

- Ja...muszę to przemyśleć - powiedziałaś - nie umiem dać ci teraz odpowiedzi - powoli odeszłaś od niego i udałaś się w stronę domu swojej rodziny.

🌙 Uchiha Sasuke 🌙

Poszłaś po ćwiczyć na pole treningowe, które należało do twojego klanu i tylko twoja rodzina miała do niego dostęp. Ćwiczyłaś właśnie taijutsu myśląc o tej sytuacji z przed tygodnia gdy nagle poczułaś czyjąć czakrę.

- [T.I]... - powiedział Sasuke.

- Co ty tutaj robisz? Nie masz wstępu tutaj - powiedziałaś odwracając się do niego.

- Chciałem cię przeprosić. Zachowałem się jak dupek olewając cię, a tym bardziej kiedy udeżyłem cię - powiedział delikatnie dotykając cię w polik - Chciałem za wszelką posiąć dużą moc, a nie pomyślałem o tobie i o tym jak się czujesz. Przepraszam - powiedział patrząc na ciebie.

- No właśnie nie mylisz - uśmmiechnełaś się delikatnie, gdyż zawesze lubiliście sobie dogryzać - muszę to przemyśleć Sasuke...a teraz proszę zostaw mnie samą - powiedziałaś i wróciłaś do treningu.

🐶 Hatake Kakashi 🐶

- Może powinnaś z nim porozmawiać? - zapytała twoja przyjaciółka.
- Nie mam zamiaru z nim rozmawiać - powiedziałaś bez namiętnie.
- Chyba jednak nie będziesz miała wyboru - powiedziała twoja przyjaciółka odwracając cię w drógą stronę.
- K-Kahashi? - zapytałaś widząc przed sobą szaro-włosego.
- Możemy porozmawiać? - spytaj nie pewnie patrząc ci w oczy.
- Ja nie chce z tobą roz... - przerwał ci.
- Proszę... - złapał cię delikatnie za do dłaszcząc jej wierzch .
- Dobrze, ale nie tutaj - powiedziałaś i spojrzałaś na swoją przyjaciółkę, a ona skineła głową na tak.
Po kilku minutach prowadzona przez Kakshi'ego zatrzymaliście się na głowach Hokage.
- Powiem prosto z mostu. Wiem jestem skończonym idiotą, kretynem, debiem i najgorszym śmieciem. Pokazałem to uderzając cię. Równierz wiem, że nie mam prawa prosić cię o wybaczenie, jednak zrobię to. Wybacz mi [T.I]. Naprawdę żałuje tego co zrobiłem i będę żałować do końca moich dni.

- Nie mogę podać ci tak szybko odpowiedzi. Muszę to w spokoju przemysleć. Nie naciskaj na mnie... - powiedziałaś z zaszklonymi oczami.

- Dam ci tyle czasu ile potrzebujesz - podszedł co ciebie i delikatnie pocałował ci w czubek głowy po chwili znikając w kłębie dymu, a ty zszokowana tym co się stało udałaś się do domu aby w spokoju przemyśleć to co powiedział ci Kakashi.

🌵 Sabaku no Gaara 🌵

Szłaś właśnie za Temari, ale nie wiedziałaś gdzie. Powiedziała ci jedynie, że to niespodzianka. Ciekawa tego co dla ciebie przygotowała szłaś za nią aż nie dotarłyście do jej domu. Weszłaś z nią do środka i udałyście do salonu. Gdy tylko przekroczyłaś próg pomieszczenia zobaczyłaś Gaare. Spojrzałaś na Temari jednak jej ju nie było. Przeklinająć ją w myślach spojrzałaś na czerwono-włosego.