Kilka dni później
Z Kubą nie rozmawialiśmy prawie w ogóle. Jak już to o śledztwie. Ciągle patrzył się w ten swój telefon i uśmiechał się do niego. To mnie wyżerało od środka. Naprawdę się cieszę, że z kimś jest, ale nie z jakąś starą rurą... Boję się o niego. Boję się że ona go skrzywdzi...
-Jakieś plany na weekend? - Zapytałam z nadzieją.
-No sam jeszcze nie wiem. Jutro pewnie pójdę do mojej Martusi. - Odpowiedział. Super. Do Martusi. Coś się we mnie zagotowało. Dobrze, że już się zbieraliśmy do domu i przez dwa dni nie będę go musiała oglądać.
Najchętniej dałabym mu w twarz ale on i tak by nie zrozumiał... Przez najbliższe dni się bardzo od siebie oddaliśmy. Brakowało mi tego starego, zabawnego Kubusia...Nazajutrz, Kuba pojechał do Marty. Chciał jej zrobić niespodziankę. Zauważył, że drzwi do jej mieszkania były otwarte. Usłyszał rozmowę Marty z jakimś podejrzanym typem:
-Kochanie, przecież wiesz, że jestem z nim tylko dla seksu. Po co miałabym się z takim młodym żenić? - Powiedziała Marta do, najwidoczniej jej kochanka.
-Masz to zakończyć. Chcę mieć cię tylko dla siebie.Gdy Kuba to usłyszał, trzasnął drzwiami. Marta odwróciła się i zdała sobie sprawę, że jej "chłopak" usłyszał tę rozmowę. Wybiegła za nim, ale Kuba na szczęście zdążył już odjechać. Pojechał do mieszkania Natalii.
Oglądałam sobie komedię na poprawę humoru, ale nagle zadzwonił dzwonek. Zdziwiłam się, bo nikt mnie nie odwiedzał. Spojrzałam przez wizjer. Kuba. Co on tutaj robi? Wyglądał na załamanego. Otworzyłam, a Kuba bez przywitanie wyleciał we mnie i mnie przytulił. Byłam bardzo zdziwiona jego zachowaniem. Staliśmy w objęciu dwie, może trzy minuty. Nagle powiedział:
-Natalia, przepraszam, ja nie chciałem. Nie wiedziałem, że tak bardzo cię krzywdziłem...
Do oczu napłynęły mi łzy. On przeprosił mnie... Wtuliłam się w niego jeszcze bardziej.
-A co się stało, że ci się o mnie przypomniało?- Nie wiem dlaczego tak zapytałam..
-...
-Powiesz mi, co się stało?
Odsunęliśmy się od siebie.
-Byłem u Marty, słyszałem jak mówiła jakiemuś typkowi, że jest ze mną dla seksu.. - Odpowiedział jeszcze bardziej smutny.
-Nie chcę cię dobijać, ale miałam rację co do niej. - Powiedziałam.
-Miałaś rację, jak zwykle miałaś rację.. - Chwycił mnie za rękę i pocałował mnie w rękę. - Na mnie już czas.. Pa.
-Pa... - Pożegnałam się nadal zdziwiona jak i uszczęśliwiona.On mnie pocałował... W rękę ale pocałował.... Chyba coraz bardziej się w nim zakochiwałam....
CZYTASZ
Kuba & Natalia-Chcę zacząć od nowa... ||ZAWIESZONA||
FanficHejka! Jest to opowieść o Kubatalii z gliniarzy. Opowieść zaczyna się od momentu, w którym Kuba poznał Martę (odc. 256) Nie odpowiadam za szkody wyrządzone w mózgu. Miłego czytania! :D