Od tamtej kolacji minęły dwa dni. Dzisiaj mieliśmy dokończyć raporty z ostatniej sprawy. Pojechaliśmy tam z samego rana, by mieć więcej czasu wolnego.
Usiedliśmy na krzesłach i nagle Kuba powiedział:
-Myślisz, że nikt się nie dowie?
-Jeśli będziemy uważać to nikt się nie dowie. - odpowiedziałam i uśmiechnęłam się lekko. Kuba podszedł do mnie i powiedział szeptem:
-Kocham cię.
-Ja ciebie też mój kretynie. - cmoknęłam go w policzek. - Wracajmy już do naszych kochanych raporcików bo Stary nas nie wypuści.
-Tak jest, pani dyrektor.Skończyliśmy wypisywać raporty około godziny 16.40. Pojechaliśmy prosto do naszego mieszkania. Zrobiłam na spóźniony obiad spaghetti. Gdy już jedliśmy, zadzwonił mój telefon.
-Odbiorę.
-Hej Natalka. Mogę dzisiaj do was wpaść?
-Cześć Anetka. Jasne, a coś się stało?
-Nie.. Tylko na takiego ploteczki chciałam wpaść. O 19.00 będę. Do zobaczenia.
-Papa.
-Widzę, że dzisiaj będą grube plotki. No nic. Będę musiał to przeżyć. - Powiedział zabawnie.
-Oj tam, oj tam. Dasz radę.
-A tak w ogóle, to powiesz jej o nas?
-Myślę, że tak. W końcu to nasza najlepsza przyjaciółka. No chyba, że się nie zgadzasz.
-Jestem tego samego zdania co ty. Idź się już wyszykować bo nie zdążysz. - zaśmiał się.
![](https://img.wattpad.com/cover/164274703-288-k34193.jpg)
CZYTASZ
Kuba & Natalia-Chcę zacząć od nowa... ||ZAWIESZONA||
FanficHejka! Jest to opowieść o Kubatalii z gliniarzy. Opowieść zaczyna się od momentu, w którym Kuba poznał Martę (odc. 256) Nie odpowiadam za szkody wyrządzone w mózgu. Miłego czytania! :D