Kamil- Łukasz, idziesz na fajke?
Ja- No jasne.- wyszliśmy na dwór i wyciągając z kieszeni papierosy zaczęliśmy je wkładać do buzi i podpalać zapalniczką. Gdy spaliliśmy już papierosy to wróciliśmy do klubu by zapłacić za drinki i lody, gdy zapłaciliśmy odnieśliśmy talerze i tak dalej, to pogadaliśmy z Markiem pozamienialiśmy się numerami telefonu i po tym miło spędzonym dniu z Kamilem rozeszliśmy się do domów.
Poszedłem się umyć w jakieś brudnej wodzie i później ubrałem się w byle jakie szmaty bo przecież nie miałem w co. Po tym wszystkim, po ubraniu się i tak dalej położyłem się na swoim czerwonym twardym materacu próbując zasnąć. Gdyż nudziło mi się i nie mogłem spać to dzwoniłem do Kamila i innych znajomych ale oni nie odbierali to pozostał mi tylko Marek. więc dzwoniłem do niego i on jedyny odebrał.
Ja- hej przeszkadzam?
Marek- siema jestem Marek, nie, ty też nie możesz spać?
Ja- tak właśnie po to dzwonie żeby se pogadać bo po tej imprezie nie da się spać
Marek- akurat to sobie gram na moim komputerze, a właściwie to na laptopie
ja- aa.. dobra to nie przeszkadzam. Pa.
Marek- Spotkajmy się jutro to se pogadamy Pa.
Ja- okej. pa.
Cześć, oto mój 2 rozdział trochę krótki wiem że nie było kilka dni ale nie mam zbytnio weny. ale postaram się dawać we wtorek piątek niedzielę i w inne dni zależy czy będę miała czas. więc żegnam się z wami i paa ^^.
YOU ARE READING
Wszystko I Nic | Kruszwil x Kamerzysta (KxK)
FanfictionKruszwil poznaje Kamerzyste na dyskotece rysunek z okładki by: Kariuuu