Chapter 1

1.1K 21 4
                                    

Kamerzysta 

Obudziłem się i razem z kolegą BorboTv, wybraliśmy się na dyskotekę do Krakowa. Jechaliśmy moim autem na które ledwo co było mnie stać. Gdy już byliśmy na dyskotece to usiedliśmy na kanapie oczekując na kelnera, Gdyśmy oczekiwali na kelnera to ujrzeliśmy młodego chłopaka który idzie w naszą stronę, na kanapie nie było zbyt dużo miejsca więc posunęliśmy się kawałek ponieważ pomyśleliśmy że chciał by tu usiąść, dlaczego by akurat wybrał to miejsce? nie wiem może dla tego że w tym klubie nie jest zbyt dużo siedzeń. Ale przynajmniej umieją tu jakoś  sprzątać, Gadając różne głupoty z Kamilem  to bardzo szybko zleciał nam czas i gdyż w końcu podeszła do nas młoda kelnerka która wyglądała na 19-21 lat?......

Kelnerka- dzień dobry coś podać?

(Kamerzysta(ja)- yy.. tak.. 2 drinki z cytryną oraz 2 lody

Kelnerka- dobrze-powiedziała zapisując w małym notatniku-, a panu coś podać?

Kruszwil- tak, poprosiłbym 1 wodę z lodowca, i to tyle

Kelnerka- przykro nam ale nie mamy wody z lodowca, ale możemy zaproponować zwykłą wodę nie gazowaną, lody, drinki oraz inne dobre rzeczy.

Kruszwil- co?! to jest aż tak uboga chata?! ja się spodziewałem że to będzie udana impreza a nie jakaś dyskoteka jak u siebie w domu z lodem !, i załatwiłem u was że mieli przyjść z czerwonym dywanem a nie ! przez was musiałem iść po tej brudnej pełnej zarazków podłodze!!

Kelnerka - proszę zachować spokój, postaramy się załatwić pana wodę ale może to zająć kilka minut, więc proszę poczekać- powiedziała i odeszła spowrotem do lady.

(Kamerzysta(ja)-Ejj Kamil czy ten głos nie jest boski? 

bobrotv- no nie wiem to jest najzwyczajniejszy głos na świecie

Ja- e tam nie znasz się

i tak dalej gadaliśmy aż w końcu przynieśli nam drinki i lody

gdy mijały sekundy i minuty to my się uchlaliśmy i gadaliśmy przez to jakieś bzdury

a chłopak który koło nas siedział pewnie nie mógł wytrzymać że śmiechu, Nawet ja się tak uchlałem że dałem klapsa Kamilowi 

Kamil- debilu-u co ty gejem jeste-ś

Kamerzysta(ja)- no przecież ci już dawno mówił-em

Kamil- ah-a

Chłopak siedział i popijał swoją wodę z lodowca aż w końcu ją upuścił 

ja podszedłem do nie i zapytałem się go czy nie potrzebuje pomocy

(JA)- Cześć, potrzebujesz pomocy?

KRUSZWIL-yym... tak, dziękuję

(ja)- proszę

Kruszwil- Nazywam się Marek Kruszel i jeszcze raz dziękuję za pomoc

Ja- ja jestem Łukasz Wawrzyniak, nie dziękuj bo nie ma za co.

Hej, Witajcie przychodzę tu do was z moim pierwszym rozdziałem o kxk (kamerzysta x kruszwil)mam nadzieje że rozdział wam się spodobał i będziecie oczekiwać cierpliwie na inne rozdziały dotyczące kxk, a teraz żegnam się z wami i pa miłego dnia ^^

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Hej, Witajcie przychodzę tu do was z moim pierwszym rozdziałem o kxk (kamerzysta x kruszwil)mam nadzieje że rozdział wam się spodobał i będziecie oczekiwać cierpliwie na inne rozdziały dotyczące kxk, a teraz żegnam się z wami i pa miłego dnia ^^.


Wszystko I Nic | Kruszwil x Kamerzysta (KxK)Where stories live. Discover now