Życie i Śmierć zaślepione przez chciwość.
Splądrowane i zabrane z zazdrości skarbu.
Oczy się tliły a z kłamst mielił kształt żądzy, która karmiła losem swym.
Złoty rozlew krwi gniewu w towarzystwie pychy, która ryczała jak grzmot.
Na wyspie i na lądzie lenistwa ślad roztarty zostanie i chociaż łakomstwo w tobie pulsuje, a dusza gnije.
Dzisiaj w grzechu skąpana zostałaś, płacząc i krwawiąc z własnej nienawiści.
CZYTASZ
|| Uczucia Spisane
PoetryCykl wierszy Smutnej Egzystencji. To chyba o mnie. Tak mi się zdaje.