*Asy p.o.v.*
Od dłuższego czasu Error patrzy się w górny róg przed sobą pomiędzy ścianą, a sufitem. Zaniepokoiło mnie to.
-Error czy wszystko dobrze?
Error nie odpowiedział tylko popatrzył w moją stronę i lekko się uśmiechną. Nagle przyszła kucharka z jedzeniem. Podeszłem, wziąłem, podziękowałem i usłyszałem dziwny ciągły dźwięk. Ze swojego pokoju wyszedł Error.
-Error, nie powinieneś leżeć?
-Dzięki, ale lepiej się czuje.
Dziwny dźwięk cały czas było słychać. Error podszedł do mnie, przykucną i powiedział:
-Nie powiedziałeś mi o TYM tylko dla tego abym gorzej się nie poczuł?
-Ty wiedziałeś?
-Nie...właśnie się dowiedziałem.
Za jego plecami pojawił się lekko zglitchowany, czarny szkielet z zielonymi znakami na policzkach oraz także czarny z kolorowymi plamami na policzkach, a czaszka u góry zmieniała się lekko w atrament...tak sądze, że to atrament.
-Asy...poznaj Gradienta i PaperJeam'a.
Za ich plecami zobaczyłem Pana Ink'a. Zaraz...ale...NIE TO NIE MOŻE BYĆ PRAWDA!!! Pobiegłem szybko do sali w której leżał Error...dźwięk stawał się coraz głośniejszy...zacząłem płakać. Error nadal leżał na łóżku...czyli że on umarł. A rozmawiałem z jego duchem. Zacząłem krzyczeć i płakać. Nie to nie może być prawda. Error nie żyje. Momentalnie poczułem jakiś lekki ciężar na ramieniu. To Pan Ink mnie trzymał za ramię, a potem przytulił.
-Asy, bardzo mi przykro, ale kiedyś się jeszcze spotkamy.
-Error, Ink proszę nie zostawiajcie mnie tu.
-Przykro mi Asy. Ale nie opóścimy cię. Zawsze będziemy przy tobie.
Error mnie przytulił, Gradient i PaperJeam pożegnali się i wszyscy odeszli. Zacząłem tak głośni płakać, że ewidentnie Panna Toriel usłyszała mnie, bo drzwi się otworzyły. Spojrzała na mnie i szybko pobiegła do pokoju Error'a. Wyszła smutna i mnie przytuliła.
-Przykro mi Asy.
Co dziwne ciało Error'a nie zmieniło się w pył. Możliwe że to dlatego jak on mówił "jest błędem wszystkich MultiVers'ów" i potrafi przełamać czwartą ścianę. Przez to miał ludzki pogrzeb. Tak jakby na nim byłem. Widziałem i słyszałem go przez szybę. Modliłem się z nimi. Wszyscy składali mi kondolencje, ale one i tak nie zwrócą mi Error'a. Spać położyłem się późno i mało spałem. W dzień byłem nieprzytomny, w nocy spać nie mogłem, zadawałem sobie pytania "po co jeszcze żyję?"
Nawet nie wiem czy moje życie ma jeszcze sens...chyba znaczne spowrotem pisać ten mój pamiętnik...*******************************
Kto chce chusteczki?*wszyscy podnoszą ręce
Tylko 50 zł
*I tak wszyscy trzymają ręce
Żartowałam dla was są darmowe...dla mnie też ;_;
Bo kradłam specjalnie dla czytelników na ten rozdział...
CZYTASZ
Z Psychiatryka Do Nieba *AsylumTale*
Kısa Hikaye*2 część powieści Złamana Dusza* Opowieść opowiada o szkielecie któremu ginie młodszy braciszek. Został zamordowany na oczach "Sans'a". Młody tnie się w WaterFall. Znajduje go Toriel, właścicielka zakładu psychiatrycznego. Gdy tam trafił był jeszcze...