2

1.7K 57 9
                                    

-A teraz przepraszam ale musze iść.-ruszył w kierunku wyjścia ja szybko jak gdyby nigdy nic udałam, że wychodze.

----------------

-Karo?-Dominik zdziwił się na mój widok-Czy ty słyszałaś rozmowe z Wiktorią?-dodał po chwili
-Ja? Nie. Skąd.-powiedziałam lekko zakłopotana-Dobra nie umiem cię okłamywać. Słyszałam.-przełamałam się i mu powiedziałam. Dominik lekko się zaczerwienił tak samo jak ja i staliśmy w niezręcznej ciszy.
-Naprawde uważasz, że jestem lepsza od Wiktorii?-przerwałam cisze
-Tak.-odpowiedział niepewnie
-Dziękuje.-pocałowałam go w policzek-Idziemy do dziewczyn?-spytałam po chwili
-Jasne.-uśmiechną się.

Chwyciłam go za rękę i pociągnełam go za sobą w kierunku fontanny.
-Spójrz Natka. Nasze gołąbeczki wróciły.-powiedziała Paula
-Ojej jak słodko.-powiedziała Natka
-Wrzuce was do tej fontanny.-powiedziałam żartując sobie z dziewczyn
-Ale dlaczego? Czy my nie jesteśmy parą?-Minik podchwycił żart
-Ciebie też wrzuce.-spojrzałam na niego
-Nie dasz rady.-powiedział pewnym głosem
-A zakład?-powiedziałam spoglądając na niego
-Dawaj.-powiedział. Stanełam za nim i skoczyłam mu na plecy, stanełam nogami na fontannie, pociągnełam go za sobą i prawie brakowało strasznie mało żebym go wrzuciła
-I co nie dałaś rady.-powiedział
-Ale moge zrobić to.-zeskoczyłam i ochlapałam ich wszystkich naraz wodą
-O ty.-zaśmiała się Paula. Wstała i też mnie ochlapała. Zaczeła się wielka chlapanina.

Chwile później

-Dobra! Stop!-krzyknełam czując, że jestem już cała mokra-Jestem cała mokra.-dodałam
-Myśle, że ja jestem bardziej.-powiedział Dominik
-To co może pójdziemy się przebrać.-zaproponowała Paula
-A mamy jakieś inne wyjście?-spytała Natka
-Możemy chlapać się dalej.-powiedziała z uśmiechem
-Dobra wole się iść przebrać.-powiedziała podnosząc ręce w geście obrony
-Tak myślałam.-uśmiechneła się jeszcze bardziej. Poszliśmy w strone wyjścia.

Ja i Dominik szliśmy bardziej z tyłu i nie słyszeliśmy co dziewczyny mówią.
-Posłuchaj.-zaczął Dominik-Chciałbym z tobą porozmawiać o tym co się stało z Wiktorią...-niepewnie wypowiedział to zdanie
-Przy fontannie wieczorem?-spytałam
-Jak byś czytała mi w myślach.-uśmiechną się
-To do wieczora.-znowu pocałowałam go w policzek i weszłam do pokoju.

Zaczełam przeszukiwać walizke zastanawiając się co mam ubrać. Po chwili namysłu postanowiłam ubrać nowy crop top, jeansowe (D.A. nie wiem jak to się pisze) krótkie spodenki z przetarciami, jeansową kórtke i oczywiście moje ulubione czarne tenisównki.
-A ty co się tak odstrzeliłaś?-spytała Paula
-To nic w porównaniu z innymi ubraniami jakie mam w walizce.-uśmiechnełam się
-Czyżby spotkanie z naszym ulubionym youtuberem?-uśmiechneła się głupkowato Natka
-A czy to takie ważne?-spytałam ich
-Jasne, że tak bo nasza przyjaciółka może się spotykać z sławną osobą.-powiedziały równocześnie
-Nie wiem się okaże.-uśmiechnełam się i dziewczyny już o nic więcej nie pytały.

Wieczorem

Wyszłam z pokoju żeby pójść w umówione miejsce z Dominikem ale po drodze zaczepiły mnie trzy wredoty
-Wiesz co ci powiem Karolina. Dominik umówił się ze mną na spacer.-powiedziała Wiktoria z chytrym uśmiechem. Ja jak to ja olałam tą trójke i poszłam dalej. Zauważyłam Dominika siedącego już na fontannie
-Cześć. Przepraszam za spóźnienie.-powiedziałam
-Spoko. Usiądź.-wskazał na "miejsce" obok siebie. Ja grzecznie wykonałam polecenie
-Nie wiem od czego zacząć.-pomyślał
-Może ci ułatwie. Co masz dokładnie na myśli mówiąc, że jestem lepsza od Wiktorii?-spytałam
-Lepiej od niej tańczysz.-zaczął-Jesteś miła, masz poczucie humoru i...-i tutaj się zawahał
-I co?-spytałam patrząc mu w oczy
-I... jesteś ładniejsza od niej.-dokończył
-Naprawdę?-zdziwiłam się na myśl tego, że podobam się Dominikowi i, że dziewczyny miały racje
-Naprawde.-powiedział patrząc mi głęboko w oczy.

-Ale pozostaje pytanie. Czy ja tobie też się podobam?-przerwał chwilową cisze
-Dominik. Jak mógł byś mi się nie podobać.-uśmiechnełam się do niego
-Czyli mam rozumieć, że chcesz być moją dziewczyną?-również się uśmiechną
-Tak!-krzyknełam lekko. Dominik objoł mnie w tali a ja położyłam ręce na jego karku i się pocałowaliśmy. Dominim przyciągnoł mnie bliżej tym samym pogłębiając pocałunek ja natomiast dodałam do tego język. Odkleiliśmy się od siebie ale nie chcieliśmy przestać się przytulać.
-Mogła bym zostać tak na zawsze.-powiedziałam przytulając się do chłopaka jeszcze bardziej
-Ja też ale kiedyś będziemy musieli pójść do pokojów.-powiedział
-To może lepiej już pójdziemy bo na kolacje trzeba.-popatrzyłam mu w oczy
-Rzeczywiście.-popatrzył na zegarek. Wstaliśmy z fontanny. Dominik jedną ręką obją mnie w tali i poszliśmy.

Jak mieliśmy wchodzić zatrzymałam się
-Wiesz. Może nie będziemy pokazywać innym oprócz Pauli i Natki, że jesteśmu parą.-spojrzałam nie niego
-Okej.-wziął swoją rękę. Weszliśmy na stołówke i usiedliśmy do stolika gdzie już były dziewczyny.
-I?-spytała Paula
-Jesteście parą?-spytała cicho Natka. Popatrzyłam na Dominika, Dominim popatrzył na mnie
-Tak.-odpowiedzieliśmy równocześnie
-Widzisz Karo. Nie kłamałyśmy.-powiedziała Paulina
-Ale skąd wiedziałyście?-spytał zdziwiony Dominik
-Domyśliłyśmy się.-odpowiedziały razem
-Aż tak to było widać?-spytał ze ździwnieniem
-Może chłopaki tego nie widzą ale dziewczyny.-przybiły sobie piątke. Zaczeliśmy jeść.
-Ej a macie zamiar mówić trzem dziewczyną, że jesteście parą?-spytała Natka w trakcie jedzenia
-Nikomu oprócz wam dziewczyny nie chcemy mówić.-powiedział Dominik
-Ale może na koniec.-uśmiechnełam się
-Nie wiem.-wzruszył ramionami. Zjedliśmy kolacje i pośliśmy do pokoii.

-Nasza przyjaciółka chodzi z sławną osobą.-ucieszyły się
-Dobra dziewczyny ja się ide wykąpać.-powiedziałam biorąc ręcznik. Weszłan do łazienki i wykonałam wieczorną rutyne. Usiadłam na łóżku i zaczełam przeglądać swoje socialmedia i zauważyłam na facebooku zaproszenie od Dominika i, że obserwuje mnie na instagramie. Odlożyłam telefon i położyłam się na łóżku
-To jest niemożliwe. Znam go od kiedy zaczoł nagrywać ale nigdy sobie nie wyobrażałam, że będzie moim chłopakiem.-wyszepatał z uśmiechem
-A od ilu lat tańczysz?-spytała mnie Natka
-Od kiedy skończyłam 3 lata.-powiedziałam patrząc na Natke
-Nieźle.-powiedziała Paula
-A wy?-spytałam
-Ja od kiedy skończyłam 10 lat.-uśmiechneła się Natka
-Czyli już 8 lat. A ty Paula?-spojrzałam na nią
-W tym roku dopiero 10 lat.-powiedziała
-Czyli od kiedy skończyłaś 8 lat?-spytałam
-Tak.-uśmiechneła się do mnie
-Czyli najbardziej doświadczona jest Karolina.-zamyśliła się Natka
-Czekaj. Kiedy wy byłyście się wykąpać?-zdziwiłam się widząc, że mają mokre włosy
-Jak ty przeglądałaś telefon.-powiedziała Paula
-Aha.-powiedziałam. Niespodziewanie Natka rzuciła we mnie poduszką
-O ty.-żuciła też w nią. Paula też dostała i zaczeła się wojna na poduszki.

Miłość na zawsze? [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz