Do pokoju co się okazało przyszedł Kook. Zauważyłam jego odbicie jak przez chwilę włączył mi się czarny ekran. Stwierdziłam, że będę udawać, że go nie zauważyłam. Zaczęłam cicho nucić piosenkę. Zarazem słysząc że Kook siada na łóżku... Włączyłam piosenkę i zdjęłam słuchawki.
- stało się coś? - Odwróciłam się do niego.
- chciałem przeprosić za moje wcześniejsze zachowanie.... Nie daje rady ja już nie mogę... Przepraszam.. -powiedział i wyszedł a ja patrzyłam się na łóżko.
- ale..... Jungkook..... Nie.... - szepnęłam. A łzy zaczęły spływać mi po policzkach. Wstałam momentalnie, złapała kooka za rękę i wyciągam do jego pokoju zarazem zamykając za nami drzwi. -czemu mi to robisz?..... Wiem byłam kurwa głupia... Ale - Puściłam chłopaka rękę i spojrzałam na podłogę. - jednak przepraszam..... Nie będę cię zmuszać..... Pa - wyszłam z pokoju.. Weszłam do swojego pokoju i zaczęłam się pakować z płaczem. Przybiegł Suga..
- co ty robisz zostaw to - odciągną mnie od walizek -
- zostaw mnie jestem tu nie potrzebna!! ... Zrozum to! ... Przyjechał dla niego a on zerwał ze mną to po co mam tu jeszcze być! ... Nie mam siły okej?! - spakowałam się wzięłam swoje najpotrzebniejsze rzeczy jednak w ostatniej chwili walizka z mojej ręki została wyrwana i zostałam obięta przez jedną osobę... Czy ona zmieniła jednak zdanie?
=__________=
Jak widzicie zmieniłam koncept epilog został usunięty a koniec tego rozdziału został zmieniony...
Jak myślicie kto ją przytulił?
Zapraszam do sekcji komentarzy❤️
CZYTASZ
Pomóż mi //Jungkook [ZAKOŃCZONE ]
Fiksi PenggemarNazywam się Jeon SooJin mam 18 lat. Jestem pół polką, pół koreanką. Mam czarno - niebieskie włosy oraz niebieskie oczy co na azjatke jest bardzo żadkie. Oczy mam po mamie która jest akurat polką a ojciec jest koreańczykiem. Mama zmarła w wypadku sam...