12

2.7K 129 35
                                    

Czułam jak osoba wyciąga mnie z kuchni. Będąc w salonie wyszłam po części z transu. Skuliłam się przy ścianie i próbowałam się uspokoić. Z moich oczu zaczęły wypływać łzy, a mój oddech był szybki i płytki. Nie dawałam rady. To było dla mnie za wiele.

- Scarlett, Scarlett, spójrz na mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


- Scarlett, Scarlett, spójrz na mnie. - usłyszałam przed sobą męski głos. Spojrzałam w tamtym kierunku - Już wszystko dobrze. Nic ci nie będzie. - powiedział i mnie przytulił.

- Bałam się. - powiedziałam płacząc w jego klatkę.

- Ciii... - przytulał mnie, głaszcząc mnie delikatnie po plecach i głowie. Czułam jak wszystkie emocje powoli ze mnie spływają. Czułam ogromną ulgę, że jest po wszystkim, ale też strach. Bałam się tej właśnie sytuacji. Nie chciałam, aby Taehyung zobaczył mnie w takim stanie. Nie wiedziałam jak mu o tym powiedzieć, nie chciałam mu o tym mówić, a teraz... Teraz wszystko się zmieniło i muszę mu to jakoś wytłumaczyć. Przecież nikt normalny nie dostaje ataku paniki przez ogień.

- Przepraszam. - powiedziałam odsuwając się od niego. Chciałam się schować. Cofnęłam się trochę bliżej ściany, ale Taehyung dalej trzymał mnie za ręce.

- Za co przepraszasz? - zapytał z takim spokojnym głosem, że moje ciało miało ochotę znowu wrócić w jego ramiona.

- Ja... Ja nie chciałam, żebyś widział mnie w... W takim stanie. Przepraszam. - powiedziałam spuszczając głowę.

- Scarlett... - westchnął. - Każdy się czegoś boi, nie musisz się tego wstydzić. Ja też boje się wielu rzeczy, nie musisz się martwić o takie coś. - powiedział i znów mnie objął.

- Przepraszam. - powiedziałam ponownie.

- Scarlett! - usłyszałam jego krzyk. Przestraszona zamknęłam oczy.

- Chodzi o koszulkę. Pobrudziłam ci ją. - powiedziałam cicho.

- Oh. Przepraszam, że krzyknąłem. - powiedział drapiąc się po karku.

- Okay. - powiedział delikatnie się uśmiechając. - Nie musiałeś gdzieś iść?

- Nie zostawię cię teraz samej.

- Taehyung, to może być ważne. Powinieneś iść. - powiedziałam zrezygnowanym głosem.

- Yah, nie zostawię cię, powiedziałem już. Chcesz coś do jedzenia? Co ci zrobić? - powiedział wstając i pomagając mi.
- Pojadę z tobą. Tylko to załatw. - powiedziałam stanowczo. Nie chciałam, żeby przeze mnie zaniedbywał swoje obowiązki. Chłopak patrzył na mnie przez dłuższą chwilę.

 Chłopak patrzył na mnie przez dłuższą chwilę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
I Need Your Love Before I Fall // Kim Taehyung (2018)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz