o

1.4K 164 18
                                        

Jungkook zamarzał.

Był zmęczony i zaziębiony przez pogodę, która mu towarzyszyła na obozie. Miał sam pokój, więc bez żadnych skrupułów mógł szczekać zębami, nie obawiając się, że ktoś przez to nie zaśnie.

Cienka kołdra oraz zabrany z domu koc nie dawały mu wystarczająco dużo ciepła, żeby mógł spokojnie zapaść w sen.

— Co tam, Kook? — zapytał sam siebie, po czym zacisnął powieki. — A nic Gguk, wszystko spoko, a u ciebie? — Zaciśnięcie dłoni na prześcieradle. — Chujowo, ale stabilnie. Aha i przeraźliwie zimno.

Mamrotał do siebie przez kolejną godzinę, nie mogąc opanować własnego ciała, gwałtownie reagującego na zimne powietrze przeszywające go na wskroś.

Wziął więc telefon do ręki i postanowił zabić nudę.

Mogę dać kolejny zaraz czy wolicie rano?

mr. boombastic | taekookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz