Szybkie ruchy, zero kontaktu wzrokowego, stłumione jęki.
Taehyung czuł się dobrze, kiedy uprawiał seks z Jinem. Chłopak był doświadczony, a jego usta były stworzone do sprawiania ludziom przyjemności.
— Jesteś blisko? — zapytał Jin, kiedy kolejne pchnięcia zostały zadane, a z ust Taehyunga wydostało się niskie warknięcie.
Tae skinął głową. Chciał przedłużyć chwile przed euforią do maksimum, nie będąc gotowym na prawdziwe, ostatecznie rozstanie się z Seokjinem. Wiedział, że od razu po znalezieniu się prezerwatywy w koszu, Jin miał zamiar wyjść i już prawdopodobnie nigdy się nie pojawić w życiu nieszczęśliwie zakochanego Taehyunga.
Było mu nieprawdopodobnie dobrze, bo Jin miał w sobie coś, co sprawiało, że Tae czuł się przy nim bezpiecznie. A bezpieczny seks jest przyjemniejszy od jakiegokolwiek innego, nawet z kimś kogo się kocha.
Ale może lepszy byłby pocałunek w czoło...
nie chciałam opisywać kto jest top, a kto bottom, bo każdy ma inne preferencje, więc wyobraźcie to sobie po swojemu

CZYTASZ
mr. boombastic | taekook
Fanfictionobaj są gejami, obaj się lubią, co stoi na przeszkodzie ich związku? w sumie nic, nie licząc katolickiego obozu leczącego homoseksualistów, bolca, który nie chce zniknąć i wielu innych czynników... czyli jungkook i taehyung w walce przeciwko światu...