„Spotkamy się."
Myśl ta krążyła po głowie Taehyunga w kółko, uporczywie powracając za każdym razem, gdy próbował zając umysł czymś innym.
Nawet ponowne wiadomości od byłego chłopaka nie potrafiły go naprawić, bo taki właśnie był od tamtej konwersacji z internetowym przyjacielem: zepsuty.
— Aj, Jungkookie — szepnął pod nosem, bawiąc się pluszowym królikiem, którego miał od zbyt dawna, żeby wiedzieć skąd — co ty ze mną robisz?
Musiał się z nim spotkać i sobie wytłumaczyć dlaczego zajął tak dużo miejsca w jego umyśle i sercu bez żadnego pozwolenia.
Jest czynsz do zapłacenia.
nie wiem czy ogarniacie ten rozdział, bo sama go nie ogarniam lol 🤠
CZYTASZ
mr. boombastic | taekook
Fanfictionobaj są gejami, obaj się lubią, co stoi na przeszkodzie ich związku? w sumie nic, nie licząc katolickiego obozu leczącego homoseksualistów, bolca, który nie chce zniknąć i wielu innych czynników... czyli jungkook i taehyung w walce przeciwko światu...