Lubił Jungkooka.
Tęsknił za Seokjinem.
Nie wiedział, co powinien był myśleć, bo jego umysł był zatłoczony i zagubiony, skupiając się na wspomnieniach z podstawówki, aniżeli na chwilach spędzonych z byłym chłopakiem czy rozmowach z aktualnym obiektem zainteresowań.
— Lubię go?
Pokręcił głową, odpowiadając sam sobie. Nie mógł go lubić, przecież znali się kilka dni poprzez internet.
Ale Jungkook wywoływał na twarzy Tae uśmiechy, a czasem z jego gardła wyrywały się nawet pojedyncze chichoty. To było więcej niż mógł się spodziewać i sprawiało mu radość.
Cieszył się z faktu, iż Jungkook go rozbawiał.
A co powodował u niego Jin, oprócz płaczu?
podoba wam się to opowiadanie?

CZYTASZ
mr. boombastic | taekook
Fanfictionobaj są gejami, obaj się lubią, co stoi na przeszkodzie ich związku? w sumie nic, nie licząc katolickiego obozu leczącego homoseksualistów, bolca, który nie chce zniknąć i wielu innych czynników... czyli jungkook i taehyung w walce przeciwko światu...