(W tym czasie w Avenger Tower)
Steve.povFury kazał nam znaleść młodą dziewczynę... Na razie wiemy z akt , że z : wyglądu przypomina mnię ...No jasne bląd włosy , błękitne oczy , szczupła wysportowana sylwetka .
Jest hakierką, i jest bardzo silna.Mieszka na obrzeżach Nowego Jorku z wujkiem i mamy mało czasu do poszukiwań
. . .
Gdy narada obmyślenia planu działania wyjaśniona , to każdy rozdzielił się w swoje strony.
Skierowałem się do windy i wcisnęłem numer z sypialniami Avengersów inaczej 45 numer.Weszłem do mojego pokoju i wyciądnełem szary T-shirt i szare krótkie spodenki dresowe oraz zwykłe trampki. Wyszedłem z pokoju przebrany i wybiegłem z wieży....
Kierunek Central Citi Park...
Biegłem...Biegłem.... Chyba przebiegłem 45 kilometrów bo powoli zaczynałem męczyć się więc postanowiłem skierować się do Avengera Tower.Rozalia.pov
Leniwie wstałam z łóżka i wzięłam telefon sprawdzić czy nie mam żadnych powiadomień i która jest godzina. Była 14:52.... Długo spałam...
Podeszłam do szafy i wyciągnęłam (na dole zdjęcia ciuchów)Do tego wysoki kitek i kolczyki wiszące. Podkreśliłam maskarą rzęsy i posmarowałam usta błyszczykiem. Gotowa wyszłam z pokoju i skierowałam się do kuchni zrobić sobię "śniadanie" .
.
.
.Co chwilę miałam scenę ze snu , kiedy drugi raz mnię złapali ludzię z HYDRA.
Od tamtego momentu ... mam dużą bliznę koło obojczyka. Również mam problemy ze zdrowiem... Zresztą okazują się je coraz żadziej niż dwa lata temu...
- Cześć Ros..- wyziewiał wuj Bucky umiejscowiony na czarnej sofie.
Że się przestraszyłam... Wiem brzmi to jak bym wypełniała jakąś misję i mam obserwować swoją "ofiarę"
Brr....
Jak myślę o dawnym życiu , które przechodziłam ..robiłam . To mi się robi nie dobrze... Nie wiem może dlatego że widziałam śmierć ludzi na swoich rękach...- Część Wujek. . . Jadłeś śniadanie ?
- Nie, nic nie jadłem . Co chcesz na śniadanio-obiad ? Naleśniki ,tosty czy jakąś zupę? - zapytał . Trochę się zamiśliłam nad odpowiedzią ale wybieram...
- Naleśniki
- Okej to choć my zrobić. - wstał z kanapy i zaciągnął mnię do kuchni.
Powyciągałam miski i mikser , a Wujek składniki . Podzieliliśmy się tak że ja będę robić ciasto do naleśników a on smażyć na patelni.
.
.
.
- Co chcesz do naleśników!! - wyjrzałam z lodówki trochę lepiej usłyszeć co wybierze.- Śliwki!!- odszyknął Bucky z salonu rozkładając sztućce .Wzięłam wszystkie dodatki do salony i wyłożyłam na stuł.
20 min puźniej...
- IDĘ DO BABCI -wykszyczałam , aby Bucky usłyszał.
- Uważaj na siebię, w razię co, to dzwoń!
- Ok , a będę mogła iść do fryzjera?!- Żeby tak ..żeby Tak........
- Jasnę ale nie farbuj się na rudo!!
- Dzięki ,. Pa!!!
🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹🌹
Witam, moje Różyczki .❤️
Przepraszam że nie było żadnych części , ale miałam dużo nauki.
Postaram się napisać parę części i będę wstawiać co sobotę🌹❤️❤️
CZYTASZ
Niezwykła Róża /Avengers
Science FictionRozalia w wieku pięciu lat została porwana przez Hydrę , kiedy szła ze swoją mamą... Na Rozalii były przetestowane różne eksperymenty. Tak powstała Niezwykła Róża .... A po paru latach uratował ją "Wójek".... Co się stało? Kim była matka Rozalii...