Niezwykła Róża#6

573 28 0
                                    

...

- I chciałbym , abyś została na korytażu.

- No okej mogę zostać - co mi tam , na pewno muszą porozmawiać .

Bucky.pov

Razem weszliśmy do ośrodka którym leży Peggy. Rozejrzałem się  do około ale nikogo nie widziałem z Avengers na poczekalniach .

Im bliżej byliśmy pokoju Peggy tym głosy jakieś było słyszeć. Mam nadzieję że nie będzie tam Tony'ego.

- nie wychylaj się Rose. Jak będą wolne miejsce to usiądziesz ,okej?-
Rose popchnęłem za siebię  i odwróciłem głowę w jej stronę.

- dobrze

- masz z nikim nie rozmawiać. Jak będą się wypytywać o coś to masz nie mówić im nic ,  albo przyjdz do ciotki Abigiell albo do mnie  od razu jak się zdenerwujesz .

- A jeśli będę miała atak ?

- masz zegarek ?

- No mam ... Ale co ma z tym ?

- Jak wciskniesz górny przycisk to od razu będę, jasne?

- Okej

.
.
.

- Kogo my tu mamy??!!. Po pięciu latach przypomniałeś sobie o nas ?? Aż tak tęskniłeś co ?...- jak ja go nienawidzę ,

- Co tam u was?

    . . .

🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺🌺

Niezwykła Róża /AvengersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz