M - menadżer
Dz. - dziewczynka
Ch. - choreograf
( )- twoje myślę
* *- szeptJimin
Jimin- I.T. co to miało być?
~Nie wiem o co ci chodzi
Jimin- Nie kłam , dlaczego zaczęłaś ją szarpać ?
I.T.!K*rwa mówię cos do ciebiePrzyjaciel złapał cie za rękę ,chciałaś sie wydostać z uścisku ale on mocnej zaczoł cie trzymać zaczęłaś odczuwać ból ,nagle chłopak opamietał sie gdy zobaczy łzy w twoich oczach i puścił cie a ty upadłaś na chodnik
Jimin- Pzepraszam, pomogę ci
~Nie dotykaj mnie
Jimin- Ale ja nie chciałem serio
~Nie obchodzi mnie to czy chciałeś czy nie to zabolało jak tak bardzo chcesz wiedzieć, więcej ci powiem
Jimin - Zamieniam się słuch
~ Bo cie k*rwa pocałowała
Jimin- Nadal nie rozumiem
~ Ty zawsze k*rwa nie rozumiesz serio jesteś taki ślepy czy głupi , nawet nie zauważyłeś ze mi sie podobasz ,nawet nie wiesz jak mi łamiesz serce swojm zachowaniem
Jimin- Nie wiem co powiedzieć jesteś mądrą i piękna ale nie jesteś w mojm typie
~ Serio! k*rwa dobrze ze mi o tym mówisz bo ja nawet tego k*rwa nie zauważyłam jak uganiasz się za innymi dziewczynami dajac mi znak ze wcale cie nie interesuje .
Jimin - I.T. spokojnie jakoś się ułoży
~ Hahaha czy ty k*rwa się słyszysz jak myślisz ze będę patrzeć jak uganiasz sie za innymi to jesteś w błędzie
Jimin - Co chcesz przez to powiedzieć
~ Teraz będziemy rzadziej się spotykać
Jimin - Żartujesz cnie
~ Nie ,jak ja mam cierpieć to sobie podziękuj
Jimin - a rób co chcesz ,widać ze jeszcze nie dorosłaś
~ Widzisz to - podwinełaś podkoszulek ukazując tym blizne -jak bym wtedy nie przechodziła tamtędy to bym tego nie miała a ty nadal byś był oszukiwany i teraz masz czernoś mówić ze nie dorosłam śmieszne , wgl mam dość tej rozmwy nara .Odeszłaś od przyjaciela który był nadal w szoku ze wypomniałaś mu ten głupi błąd.
Niechciałaś tak szybko wracać do pustego mieszkania wiec poszedłaś na najbliższy plac zabaw gdy dotarłaś usiadłaś na huśtawki i zaczęłaś obserwować dzieci ale tylko jedno dziecko przykuło twoją uwagę była to mała dziewczynka, która bawiła się sama a po chwili podeszli do niej grupka dzieci i zaczeli jej dokuczać nie chciałaś tego tak zostawić jak najszybszym krokiem podeszłaś do nich~ Zostawcie ją w spokoju, bo jak was spotkam z rodzicami to powiem jak się zachowujecie -dzieci odsuneli sie od niej -ciekawe jak byście wy byli na jej miejscu ciekawe czy wam też by było miło. Dlaczego wgl dokuczacie jej hmm?
-Bo jest inna od nas
~ To nie znaczy ze macie jej dokuczać ,zmykajcje mi stąd .
Dz.- Nie musiała pani mnie bronić jestem juz przyzwyczaiona do tego
~ Musiałam -wyjełaś chusteczki z torebki i podałaś dziewczynce -proszę - spojrzałaś sie na nią i teraz wiedziałaś dlaczego dokuczają jej -masz piękne oczy .
Dz.- Tata mówi mi ze jestem wyjatkowa ale ja tego nie czuje i jeszcze ta blizna
~ Bo jesteś a blizną sie nie przejmuj ja też mam bliznę - podwinełaś podkoszulek
Dz.- Ale pani nie ma tego na widoku jak ja
~ I tak każdy widzi tą bieliznę- dziewczynka spojrzała sie pytajaco na ciebie - jestem modelką
Dz.-oooo to pani jest tą modelką z tą blizną
~ Haha tak
Dz.- Też chce zostać modelką jak pani
~ I nią zostaniesz tylko nie poddawaj sie tak szybko będzie ciezko ale ja wieżę ze dasz radę i pokaż im ze jesteś wyjątkowa
Dz.- A da pani mi autograf wiem ze pani jeszcze nie jest sławna i wgl ale chce mieć jako pierwsza
~Jakie to słodkie z chęcią ,poczekaj mam nawet zdjęcia z sesji ostatniej i na pewno znajdę jakiś długopis - wyjełaś pierwsze lepsze zdjęcie i podpisałaś je - proszę.
Dz.- Dziś jest chyba mój szczęśliwy dzień muszę pochwalić sie tacie dziękuję .Dziewczynka pobigła przed siebie z bananem na twarzy .
Jin- Będziesz zajebista matka i modelką
~ Dzięki ,a wgl co tu robisz
Jin- A szedłem do ciebie , wgl masz dzisc jakoś sesję
~ Już miałam ,a co tam?
Jin- No bo menadżer poprosił mnie albym przekazał ci ze ma dla ciebie propozycję i jak najszybciej masz przyjść do niego .
~ Dobra to chodźmy