Jesteśmy w sklepie
Siedzę w przymierzalni od kilku minut
Oglądam siebie w lustrze
W nowym stroju
I nie mogę oderwać wzrokuPo chwili odsuwa się czerwona, zakurzona zasłona
I pojawisz się tySiadasz na taborecie i przyciągasz mnie do siebie
Trzymając ręce na moich biodrachKlękam przed tobą
Jak zawsze
Zawsze to robię
Poniżam siebie żebyś poczuł się lepiejCałujesz mnie namiętnie
Mocno
Bardzo mocno i zachłannie
Przyciągasz mnie bliżej
I jeszcze bliżej
I jeszcze bardziej napierasz na moje ustaSiedzimy na podłodze i całujemy się przez kolejne dwie godziny, aż w końcu zmuszają nas do wyjścia.

CZYTASZ
dragon
PoezjaOn to 38-letni facet, który żyję życiem przeciętnego człowieka, a jego dzień kończy się w barze z alkoholem w ręku. Ona to dziewczyna, która nieustannie wybiera miłość, trwając w przekonaniu, że to właśnie go powinna kochać. (Inspirowane twórczością...