Leżę w wannie
Gorąca woda rozpuszcza moje ciało
Pozbawia mnie jakiegokolwiek kształtuPatrzę przed siebie
Na ścianę
Na herbaciane kafelki, na których wiszą rysunki nagich kobiet
Ustawione tak w rządku
Jedna obok drugiej
Pewne swojego ciała
Niełamiące się pod spojrzeniamiI Jest też taka
Gdzieś na końcu
Narysowana przez swojego faceta
Niedługo po tym jak się poznaliZbyt
naiwna
Zbyt
młoda by tu być.
CZYTASZ
dragon
PoesíaOn to 38-letni facet, który żyję życiem przeciętnego człowieka, a jego dzień kończy się w barze z alkoholem w ręku. Ona to dziewczyna, która nieustannie wybiera miłość, trwając w przekonaniu, że to właśnie go powinna kochać. (Inspirowane twórczością...