,,cześć"

78 12 7
                                    

Kilka dni później wychodzę z mieszkania, mam kupić kilka rzeczy, w ręku gniotę karteczkę ze wszystkimi produktami. Wchodzę do sklepu, chodzę między alejkami, rozglądam się i dociera do mnie, że nie ma tu tego czego naprawdę potrzebuję.

I może już zawsze będę czuła brud twoich rąk na moim ciele, ale muszę wierzyć, że piękno i prawdziwość wciąż istnieją.

Wybiegam z tamtąd i idę w przeciwnym kierunku. Pukam do drzwi, a po chwili staje w nich młody chłopak z baru.

Uśmiecha się na mój widok.

A ja mówię: ,,Cześć".

dragon Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz