serduszko

38 7 0
                                    

Następne godziny spędzam pod drzwiami sypialni, opierając głowę na kolanach i obejmując je ciasno rękoma. Siedzę w ciszy, w kompletnej, całkowitej ciszy, której nie przeszkadza nawet cierpienie.

Wychodzą z pokoju.
Najpierw ona, potem on.

Z chwila, gdy ona zamyka są sobą drzwi, on upada na kolna przede mną i zaczyna błagać o wybaczenie, nieustannie powtarzając, że to ja jestem jego serduszkiem.

dragon Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz