16

683 25 1
                                    

Kolejnego dnia
Około południa.
-To co Nikola? Trzeba kupić coś mamie na urodziny, co nie?
-tak, tak coś ze złota!
-nie wie czy kupcy będą mieli
-Czkawka? To ty!?-Czkawka poczuł jak od tyłu podniósł go ktoś silny
-Tato? To ty?
-tak synu, to ja
-tatusiu kto to jest?-wtrąciła się moja córka
-Nikolo, ić się trochę pobaw z Szczerbatkiem dobrze?
-tak, fulyjko chodź polatamy!
-Czkawka gdzie ty byłeś?-zapytał po kilku minutach Stoick, jak Nikola wciągnęła się w zabawe, albo inaczej znęcanie się nad Szczerbatkiem. Dodam jeszcze że Stoick i Czkaeka oparli sie o barierkę patrząc na łodzie
-troche się tułałem i wychowywałem moją córeczkę
-moja wściekłość wygasła, a na jej miejsce pojawiła sie tęsknota. Trudno wam było?
-z początku tak, ale później udało nam się rozwiązać konflikt między pewną wioską, a smokami
-i co?-zapytał z ciekawością Stoick
-zbudowali nam dom na innej wyspie, wypożyczyli położnika dla Astrid, i dali zabawki dla Nikoli z jednym watunkiem
-jakim?
-nigdy nie wrócimy na ich wyspę
-dziwny warunek
-tydzień później Johann powiedział nam że smoki tam były niewolone, a grupa z Berg zniszczyła klatki i wypuściła smoki
-nasza pierwsza akcja, którą dowodził Śledzik
-tato choćmy już po prezent dla mamy-znowu wtrąciła się Nikola
-chodźcie ze, mam w domu coś odpowiedniego dla ciebie i małej-i tak Stoick zaprowadził ich swojego domu
I dał Nikoli łuk a Czkawce medalik (ten co dostała Astrid na zaręczyny od Czkawki w serialu)

______________________________________
Jeszcze nie doszedłem z wattpada tak więc comeback

Potajemna MiłoścOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz